Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "przede pan luty", znaleziono 284

Let's begin with this idea, Morrie said. Everyone knows they're going to die, but nobody believes it.
Straciłam swoją drugą połówkę, przez co poczułam się jak but, który utracił towarzysza i już nigdy nie zostanie z powrotem założony. A nie potrafiłam biegać boso.
-To najważniejsze rzeczy z zaopatrzenia, jakie dostajemy - ogłosił Minho. - Przynajmniej dla nas. Za każdym razem przysyłali w Pudle nowe. Gdybyśmy biegali w kiepskich butach, nasze stopy przypominałyby teraz cholerną powierzchnię Marsa. - Pochylił się i zaczął szperać w skrzyni. - Jaki masz rozmiar?
-Rozmiar? - Thomas zastanawiał się przez chwilę. - Nie wiem. [...] Schylił się, ściągnął but, który miał na sobie, odkąd pojawił się w Strefie, i zajrzał do środka. - Czterdzieści cztery.
-Ja pierniczę. Ale masz wielgaśnie szwaje. - Mihno wstał, trzymając parę lśniących, srebrnych butów. - Wygląda na to, że mamy tu jakieś. Stary, w tym można udac się na spływ górski.
- Dobre cygaro, nie uważa pan, panie Collins?
Smakowało jak coś, co wyrosło i zostało zebrane w pleśniejącym skórzanym bucie w zapomnianej piwnicy.
- Pierwsza klasa - odparłem.
„Wziąłem głęboki oddech i butem kopnąłem w ziemię. Fani z pewnością głośno krzyczeli, ale ja słyszałem tylko bicie własnego serca i pompującą mi się do krwi adrenalinę. ”
- Wie pani, do tej pory byłam jak ten szewc, co bez butów chodzi. Albo żeglarz, który cierpi na chorobę morską. A teraz wreszcie, ja - weterynarka - tez mam własne zwierzaki.
W Polsce kościelni dostojnicy żyli jak siedemnastowieczni magnaci, mieli swoje rezydencje, dworki, pałace i problemy szarego człowieka były dla nich czymś nieistotnym. Pyłkiem na butach.
Pusty śmiech ogarniał mnie teraz, gdy przypominałem sobie dawnego siebie. Byłem psem na baby. Im bardziej z buta mnie traktowały, tym bardziej o nie zbiegałem. Moje ego nie znosiło odrzucenia.
Każdy ghostwriter godny tego miana musi to wszystko umieć. Musi wyjść z siebie, wejść w buty swojego autora i nie tylko wyobrazić sobie, co by ów autor napisał, ale i wybrać najlepszy sposób pisania.
“Aha! So I’m not crazy.” “You are most definitely crazy,” Derek said. “But in a deranged, endearing way.”
What shapes us is not always our achievements but our omissions. Not lies; simply the truths we don’t tell.
Co to za świat? Czyjeś ciało przerobione na buty, na pulpety, na parówki, na dywan przed łóżkiem, wywar z czyichś kości do picia... Buty, kanapy, torba na ramię z czyjegoś brzucha, grzanie się cudzym futrem, zjadanie czyjegoś ciała, krojenie go na kawałki i smażenie w oleju... Czy to możliwe, że naprawdę dzieje się ta makabra, to wielkie zabijanie, okrutne, beznamiętne, mechaniczne, bez żadnych wyrzutów sumienia, bez najmniejszej refleksji [...]
It seems to me, Golan, that the advance of civilization is nothing but an exercise in the limiting of privacy.
Oczy wylazły mu na wierzch i przez dłuższą chwilę nie zamierzały wracać na swoje miejsce, a dreszcz, który przebiegł mu po plecach, zrobił to kilkakrotnie i na sto procent zaopatrzony był w buty na kolcach.
-W gazetach piszą, że jej uroda nie ma sobie równych. Ktoś napisał nawet, że Afrodyta mogłaby jej czyścić buty.
- To chyba nie widzieli ciebie.
- Ksawery uśmiechnął się i pocałował żonę w czubek nosa.
Czy to nie przyjemne, że jest tak dużo rzeczy, które jeszcze poznamy? To właśnie sprawia, że ja się tak cieszę życiem... świat jest taki ciekawy.. Nie byłby taki ani w połowie, gdybyśmy wszystko o nim wiedzieli, prawda?
Jutro jest zawsze czyste, nieskalane żadnym błędem.
Przyjemniej jest mieć ukochane, piękne myśli i przechowywać je w swym sercu jak skarby. Nie chcę, by inni je wyśmiewali lub dziwili się im.
Dlaczego właściwie należy klękać do modlitwy? Gdybym ja szczerze pragnęła się pomodlić, wiem, co bym uczyniła. Poszłabym sama, samiutka na wielką, piękną łąkę albo jeszcze lepiej do dużego, ciemnego lasu i patrzałabym na obłoki, het, w górę, w te cudne, bezgraniczne niebiosa. Wtedy po prostu odczuwałabym modlitwę...
Kto by mógł znieść życie, gdyby nie miał nadzieji na śmierć
Jeśli potrafisz spędzić z kimś pół godziny w zupełnym milczeniu i nie czuć przy tym wcale skrępowania, ty i osoba ta możecie zostać przyjaciółmi.
Być może wielkie uczucie nie wkracza w nasze życie w blasku i glorii jak rycerz na koniu; być może wkrada się cichutko, jak stary przyjaciel; być może rozwija się w pozornej monotonii, by nagły błysk olśnienia ujawnił rytm i ukrytą muzykę. Być może miłość rozwija się naturalnie z pięknej przyjaźni, jak herbaciana róża z zielonego pąka.
Musimy dążyć do ideału, choćbyśmy nigdy nie mieli go dosięgnąć.
W każdej istocie tkwią zarodki dobrego, trzeba tylko umieć je odnaleźć. Obowiązkiem nauczyciela jest odszukać je i rozwinąć.
Należy starzeć się wraz ze wszystkimi swymi rówieśnikami (...). Kto tego nie czyni, musi wreszcie zostać samotny.
W przyjaciołach naszych powinniśmy szukać tego, co w nich jest najlepsze, i obdarzać ich tym, co w nas jest najlepsze. Wtedy przyjaźń będzie największym skarbem życia.
Wyobraźnia to coś wspaniałego, trzeba tylko nad nią panować.
(...) Mam wrażenie, że niektórzy traktują małżeństwo jak wygodny fotel, na którym chcą się usadowić, gdy już ich rozbolą nogi od chodzenia.
-Nie,baśń nie zginęła.Świat jest pełen baśni.
Szczęście i ból, nadzieja i strach, ciągłe zmiany. Bezustanne zmiany! Nie można nic na to poradzić. Trzeba pogodzić się z tym, że przeszłość odchodzi, przyjmować teraźniejszość, kochać ją i uświadamiać sobie, że i ona też musi przeminąć. Wiosna, nawet najpiękniejsza, ustępuje miejsca latu, a lato- jesieni. Narodziny, małżeństwo, śmierć...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl