“Stanęli przy okienku i czekali, aż dyżurny je otworzy. - W czym mogę pomóc? - spytał oficer. - Chcieliśmy zgłosić zaginięcie koleżanki. Zniknęła wczoraj. Byliśmy na imprezie i tam widzieliśmy ją po raz ostatni. - Może jest u kogoś z rodziny? Sylwia pokręciła głową. - Szukaliśmy. Nigdzie jej nie ma. Justyna jest odpowiedzialną dziewczyną i nie zrobiłaby nic głupiego. Musiało się jej coś stać.”