Poczekaj tylko, niech założę trampki i kurtkę i sprawdzę, gdzie podziewa się moje dziecko
– Raso, moja droga, czy aż tak bardzo boisz się starości?
Patrzyłem na niego w osłupieniu, bo moja koncepcja rozsypywała się w gruzy, a nadzieja na odszkodowanie zgasła jak świeczka w rzece. – Zgadza się...