Musiałam uwielbiać tę książkę, bo była cała porysowana ;) Miałam też "Konika garbuska", rosyjską bajkę z ilustracjami, które kochałam, przerysowywalam...
Nawet nie pamiętam ile razy to czytałam, ale na 10 chyba się nie skończyło:P Dalej.. cały 'Pan Kleks' Brzechwy i 'Doktor Dolittle' Hugha Loftinga.
Akademia Pana Kleksa, Martynka, Bułeczka, O czym szumią wierzby, Opowieści z Narnii, Panna z Mokrą Głową, Awantura o Basię, Pies Pankracy, wiersze Kon...