Każdy jako dziecko miał koszmary, czegoś się bał.
A teraz sobie wyobraźcie analogiczną sytuację w łóżku na walentynki i macie przepis na koszmar przez cały rok :P
Latarnik to był koszmar.
@Link Pamiętam, że w życiu się tak nie bałam.
Ja w podstawówce w ogóle nie czytałam ich... to znaczy.. czytałam, ale tylko pierwsze kilka rozdziałów... wyjątkami były: "Akademia pana Kleksa" i "W ...
Ja nie tracę czasu na złe książki... no dobra, Zmierzch poszedł cały, ale nie był to zmarnowany czas, przynajmniej mam pretekst do jazdy po nim, przec...
Przypomniał jej się dzień, w którym cały koszmar się zaczął.
Ugh, to był koszmar.
Bałam się na horrorach, miałam gęsią skórkę podczas czytania.
Cały żal.
Codziennie rano zastanawiałam się, co mną wtedy kierowało.
Cały świat obrócił się do góry nogami gdy w 1998 roku ojciec Tomka został zwolniony za spożywanie alkoholu na stanowisku pracy.