Bo bym zatrąbiła na tego durnia, żeby światła zmienił :D
Czytam leżąc w łóżku, siedząc na fotelu, jadąc pociągiem, chodząc po mieście (chociaż to ostatnio zarzuciłem, bo robię z siebie durnia wystarczająco c...
- Ile razy ci, durniu, mówiłem, żebyś nie kopał w ogródku?!
Budzę się powiedzmy trzy tygodnie przed deadlinem i... o, kurnia, Kasiu droga, ty masz dopiero połowę/jedną czwartą/jeden rozdział zamówionej powieści...