No ja nie wiem, może to kwestia perspektywy pokoleniowej, ale przecież lata dziewięćdziesiąte to były ledwo co ;) Żarty żartami, ale przyszło mi...
Mnie się tak przydarzyło i, choć jeszcze wczoraj mówiłam "nie ma bata, żebym napisała recenzję..." to dziś ją napisałam.