Jak ja Ci zazdroszczę, że bal jeszcze przed Tobą!
Sean Connery - za Connerowatość, akcent i role m.in w "Imieniu Róży" Anthony Hopkins - za charyzmę, humanizm, erudycje i znów...role Maryl Streep - ja...
Jednak na koniec okazuje się że Polacy maja coś jeszcze lepszego niż Szynkadela.
– Dajcie mu się napić – rozkazał po chwili ten sam głos.