Kilka osób w lesie, biegną, są osaczeni, strach, panika, krzyk, mgła, oddech: przyspieszony, ale miarowy, czarne Martensy, siekiera i skalpel ciemność...
Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę.
„Chyba się nie obraził – zastanawiała się tymczasem Anna. – No, przepraszać go nie będę na pewno”
(w latach przestępnych 310.) dzień w kalendarzu gregoriańskim.
Na lewo – las.
Mebbekew, starszy od Nafaia o zaledwie sześć lat, zawsze był złośliwym, bezlitosnym kpiarzem, lecz Elemaka cechowała w tamtych wczesnych latach żartob...
Zmarli: 1704 – John Locke, angielski filozof Członkowie zespołu Metallica mówią: Cliff Burton Żyć to znaczy powoli umierać. Prawda to najpot...