„Na lince zostało pranie.”
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragiczny...
To zawsze jest jedna wielka niespodzianka. :) (Po wrzuceniu nowości) Już nic nie ma?