Tu też rozumiem, zwłaszcza jeśli mąż autorki zakłada fikcyjne konta na LC albo nakanapie by ocenić książkę lubej na 9 lub 10 gwiazdek 🤣 Raz wyczaiłam ...
Łukasz z Jackiem biegli korytarzem, aż natrafili na lobby czegoś co musiało być gabinetem prezesa.