Na ile ja rozumiem, o czym tu rozmawiamy, chodzi o wstyd z przyznawania, że się coś lubi / ceni/ szanuje.
Mimo dużego sukcesu pana serii oraz trzech innych wspaniałych książek, podobno nadal jest pan dość skromny i nie lubi odzywać się na konwentach. ;) Ja...
Bardzo je lubię.