Tradycja mojej siostry - w każde świeta przynosi mi aniołka na choinkę, wiec mam juz ich dośc duzą kolekcję.
z dozą nieśmiałości zapraszam w odwiedziny do mojego zakątka w takim razie: @Link @Link
Mój mąż najczęściej kupuje Angorę i robi tzw.
Moim wielkim sukcesem tego roku był powrót do namiętnego czytania.
Moim znienawidzonym autorem jest tutaj King ale to właśnie jego książkę stawiam na piedestale grozy i rekomenduje zawsze i wszędzie.
Wiadomo, czasami człowiek musi, inaczej się udusi ;-) Za to jak już mnie napadnie, to koniec, siedzę i klepię z obłędem w oczach i biedny ten, kto prz...
Tym bardziej, że w kolejnym zdaniu pojawiają się z kolei te na miarę XXI wieku, które w moim odczuciu są neologizmami.