Tak więc choć droga między domem ojca i miastem się nie zmieniła, Nafai chodził nią teraz odwrotnie.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragiczny...