Gdy jest już pomysł na nową powieść, wystarczy siąść i napisać, bagatela, te trzysta parę stron w porywach do czterystu.
Jako, że bloga prowadzę już pewien czas, wypowiem się po raz kolejny w tym temacie.
Też uroczego do ludzi, uśmiechniętego.
W kwietniowym numerze “Nowej Fantastyki” coś dla każdego.
(Ale jeśli chcecie zapytać o coś, co się nie pojawiło w tym poście to piszcie śmiało - na pewno wśród nas jest ktoś, kto zna odpowiedź!)
Nowa odsłona szaty graficznej ostatecznie nakreśliła niepokojąco jednoznacznie właścicielskie plany na przyszłość i sposób myślenia o interakcji czyte...
Wielu ludzi zatem, skrywa swe cierpienie, aby udawać przed społeczeństwem, że ich życie pozostaje sielanką nieskażoną smutkiem.
Im dłużej jednak to trwało, tym bardziej pewna była, że już tak nie może… że nie potrafi tak żyć… bez uczuć… bez emocjonalnego związku, na pograniczu ...