Nie mam kochanki i minęły lata świetlne od czasu, kiedy zabawiałem się w domu uciech.
Potem było coraz trudniej i tak zostało.
Tysiące poetów poczyniło tę samą obserwację – że słońce wynurza się z morza, otoczone klejnotami światła tańczącymi na wodzie, a zatapia się w czerwon...