Mi wszystkie stresy rekompensuje reakcja mojej koleżanki, jak jest moim pasażerem.
Zapuścić w końcu długie paznokcie - albo mi się niszczą, albo łamią, albo ze stresu sama je zawsze obrywam :/ 2.
Gasnący silnik wyrwał ze spokojnego letargu przysypiającą pod wpływem stresów dnia codziennego Katarzynę.
Tu już Zuza miała za mało czasu na poznawanie i kolejne stresy.