To ja może wtrącę swoje trzy grosze.
Wszystko zależy od samej książki.
Gdy go nie było, współpracownicy - myśląc, że zniknął na dobre - pokroili jego kawałek tortu i wyprzedali za grosze.
Można oczywiście czekać, aż wydawnictwa same się odezwą, ale szczerze pisząc można czekać długo i nieskutecznie :p Sami widzicie, ile powstaje blogów...
Pozwolicie, że wtrącę swoje 3 grosze.
Ale Nafai podsłuchał dość rozmów dorosłych, by wiedzieć, że ojciec rozmawiał w ten sposób z każdym z wyjątkiem samej Rasy.