Gdyby nam powiedziała od razu, co mamy dla niej zrobić, uwinęłybyśmy się w trzy godziny a nie siedziały tak bez sensu...
Recenzent wykonuje swoistą pracę, co prawda bardzo przyjemną, ale jednak pracę.
Pracę z wydawnictwami nawiązałam dopiero kilka miesięcy temu.
Dlatego właśnie napisałem: ...wielka chwała dla ludzi porządkujących książki znajdujące się na wirtualnych półkach od dłuższego czasu.
A na Nowy Rok życzę, by Wasz (jak i również w pewnym sensie Nasz) ukochany portal, żył w pełni internetowym życiem, by przybywało wciąż nowych członkó...
Dziewczyny, pasja jak pasja - tak naprawdę przyznam, że nigdy się specjalnie nie interesowałam historią, do czasu, aż poznałam fajnych ludzi, zakręcon...
@Finkaa Masz rację - jeżeli ma się pracę, to dalsze studiowanie nie ma sensu, chyba że komuś to na prawdę sprawia mega przyjemność.
Naprawdę, jak wy to robicie, że macie czas tyle przeczytać?
Oczywiście, wielka chwała dla ludzi porządkujących książki znajdujące się na wirtualnych półkach od dłuższego czasu.
Weź jednak pod uwagę, że jak bardzo taki świat nie byłby dziwny, nieprawdopodobny, to i tak musi być autentyczny. wszystko musi w nim mieć jakiś sens ...
Wtedy to powstał wspomniany przeze mnie powyżej "Sens?".
Na początku kwietnia Wydawnictwo Jedność wydaje książkę @Link @Link Niezwykła opowieść o poszukiwaniu wartości i sensu życia.
Można oczywiście czekać, aż wydawnictwa same się odezwą, ale szczerze pisząc można czekać długo i nieskutecznie :p Sami widzicie, ile powstaje blogów...
Niestety sam nie mam czasu na bycie bardziej aktywnym na NK (a czasem bym chciał).
Wystarczy odpowiednio zorganizować sobie prace.
Lubię również moją pracę i, prawdę powiedziawszy, już do niej tęsknię. – Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że praca w bibliotece może być interesując...
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas.
Trudno było w tym czasie cokolwiek załatwić w jakimkolwiek dziale firmy (a nawet się gdziekolwiek dodzwonić), bo wszyscy po całych dniach siedzieli na...
Siedziała w fotelu i zastanawiała się nad sensem swojego życia.
Bóg, w którego ona nigdy nie wierzyła, bo nie miała czasu, by się nad nim zastanowić.
Cały świat obrócił się do góry nogami gdy w 1998 roku ojciec Tomka został zwolniony za spożywanie alkoholu na stanowisku pracy.
- Czas zgonu?
A leżenie z ustami w wykładzinie wcale nie było miłe, bo jakoś od dawna nie znalazłem czasu, by ją odkurzyć. – Biuro Ochrony Rządu – powiedział ktoś. ...
dałaś czadu :) (w pozytywnym sensie!