To ta sama książka, tylko wydana przez różne wydawnictwa i z fantazją, pod innym tytułem;) Do scalenia: Burza z krańców ziemi @Link Burza słoneczna ...
Sama jedną napisałam i wydałam :-).
Zapragnęłam przenieść się choć na chwilę do jakiegoś ciepłego słonecznego miejsca, gdzie pachną zioła, dojrzewają pomarancze i oliwki, a ludzie są zaw...
Cieszę się, Aneku (fajny nick), że słoneczna trylogia zdobi Twoją półkę, to miód na serce każdego pisarza.
Osobiście sama lubię czasami stworzyć coś dla swoich znajomych, więc kilka dni temu zaczęłam się zastanawiać, czy od zawsze wiedziała Pani, że pisanie...