@Lena nie kuś, bo jeszcze dzisiaj zapakuje i kurierem wyślę;P hehehe, żebym była tak w stanie rozłączyć się z moim dzieckiem...:)
Chociaż z drugiej strony przy takim kucharzu szybko straci się zbędne kilogramy.
Sto lat :):) Zdrowie solenizantki :):) Moje Szczęście o piłce nożnej nie pogada chyba, że o rolkach, desce lub rowerze :)