Jedyne słuszne wampiryczne lektury to Ann Rice, która też notabene przynudza, Klasycy gotyckiej powieści, wampiry Siergieja Łukjanienki no i sam wielk...
Albo on, albo ktoś naszprycował mu heroiną, po czym odstrzelił mu (albo on sam sobie) łeb za pomocą dwururki.