Strusie zaczęły ze strachu machać skrzydłami a konie rżeniem oznajmiały zaniepokojenie. - I po sprawie - Wiedźmin wrócił do stajni otrzepując kaftan. ...
– To nie strach przed starością – zaprzeczyła matka. – Będzie miał dość czasu na cioteczki, partnerki i cały ten kram, kiedy sam zacznie o tym myśleć