Niedawno do antykwariatu zawitała mama z ok 12-letnim synem.
Po części oficjalnej zaproponowano, aby dzieci które znają jakąś zagadkę zadały ją obecnym mamom.
Co do kleszczy to u mnie niedawno stwierdzono boreliozę, ale przy drugim badaniu okazało sie jednak ze jej nie mam.
A żelazo i coś tam jeszcze mam dobre, bo ostatnio robiłam badania krwi, ale z powodu częstych bólów głowy i wyszły mi bardzo dobre wyniki.
Nagle zdał sobie sprawę z własnego czynu.
Mama zmarła kilka miesięcy później.
Ojciec przebywał wtedy w górach na granicy pustyni i badał dzikie zwierzęta.
… Niewiele brakowało, aby zemściły się za obrazę i zesłały na Innuona taką samą wstydliwą przypadłość, o jakiej opowiadał narzeczonej.