- Mój dziadek jest łysy i nie ma zębów.
Koniec zaułka rozświetlało migotanie błyskających lamp na dachach kilku policyjnych wozów oraz ambulansu.
Wyłączył telewizor i sięgnął po gazetę.
Bez wątpienia siła była kobietą, i to nad wyraz zaradną.
Ale Jarek był tak zajęty rozgrywającym się meczem, że ledwo miał jej czas odpowiedzieć.