Jako mieszkanka okolic Krakowa (jeżeli 100km to jeszcze okolice ;P) z chęcią na zlocie się pojawię :) Dawno w Krakowie nie byłam więc mam cichą nadzie...
Moja matula zaczęła je nazywać zatem tak "Gonczy polski... jak jest dziura w plocie" i "lap Hund patyka", co jak widać Zuzka czynila :) PS.
Dlaczego wtedy on musiał się odezwać, dlaczego mam tak głupiego brata?