"Na moment wszystko zamarło w bezruchu. Ciemność, chłód, cisza - wszystko stopiło się w jedno zmysłowe wrażenie. Staliśmy tam, śmieszni, w za dużych płaszczach narzuconych na piżamy, z marnym ogarkiem kradzionej świecy, oniemieli ze strachu i ciekawości. Znaleźliśmy się na miejscu i dotarło do nas, że właściwie nie wiemy, po co tu przyszliśmy. Gdz...