Avatar @ziellona

Ziellona & Wonder

@ziellona
Bibliotekarz
63 obserwujących. 71 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj 5 dni temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
63 obserwujących.
71 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj 5 dni temu.

#warszawa

wtorek, 25 lutego 2020

Dzieje się w Warszawie - O Warszawie książek kilka

Wracając jednak do tematu stolicy. Dzieje się tu dużo. W sensie fabuły książkowej. Wydane zostało mnóstwo książek i nadal jest wydawanych. I bardzo dobrze. Oprócz klasycznych i mniej klasycznych publikacji przewodnikowych, akcja wielu powieści toczy się właśnie tutaj.
https://nakanapie.pl/profil/listy/ziellona-bo-warszawa-jest-patchworkiem - tu jest lista, uzupełniana w miarę na bieżąco. W miarę.

Pozwolę sobie wymienić tu kilka z nich. Tych. które wg mnie pokazują to miasto. Do większości z nich wciąż się "przymierzam", ominęłam zapewne kilkanaście (lub dziesiąt) tak zwanych kultowych pozycji, ale jednak postanowiłam opublikować ten wpis. Bo sama, egoistycznie, go potrzebuję. Zdecydowanie zbyt mało książek warszawskich stoi u mnie na półce. I koniecznie chcę w tym poście uwzględnić te, które Warszawę pokazują bardziej.

Co zatem mam na - wciąż za krótkiej - półce do przeczytania?
Mam gawędy i opowiadania, w różnorodnym stylu i pisane w różnych okresach dziejowych.

Różnica co najmniej dwóch pokoleń, między tymi dwoma panami, skłania do stwierdzenia, iż zarówno z Galińskim, jak i Kwiatkowskim należy się zapoznać.
Z zamiłowania do reprintów dodam tutaj jeszcze Warszawę Aleksandra Janowskiego, z cyklu Cuda Polski, wydawanej w dwudziestoleciu międzywojennym oraz Przewodnik po Warszawie Mieczysława Orłowicza (reprint przewodnika wydanego w 1937 roku)

Pełen uroku przewodnik po przedwojennej Warszawie i jej okolicach z planem miasta. Wspaniałe fotografie i propozycje sentymentalnych wycieczek to kolejne atuty tego przepięknie wydanego przewodnika. Do książki dołączony jest plan przedwojennej Warszawy

Koniecznie też muszę się zaprzyjaźnić z Arturem Oppmanem - szczególnie z jego Legendami warszawskimi. Dziś półki księgarń uginają się pod książkami historycznymi, wojennymi, a w księgarniach warszawskich trudno znaleźć wydania legend i folkloru, czy miłych zbeletryzowanych powieści.
Tragiczna historia mocno odbiła się na współczesnej Warszawie. Celowo nie wymieniam tu książek o tematyce związanej z II WŚ - tu naprawdę trzeba przeczytać większość z nich, aby w jakikolwiek sposób móc porównać i wyłuskać kilka perełek. Po prostu nie czuję się na siłach.

Z powieści historycznych i beletrystyki historycznej, czaję się na Głos przeszłości pióra Zbigniewa Zborowskiego i fenomenalną sagę o warszawskiej rodzinie hotelarzy, pióra Sylwii Zientek (Hotel Varsovie). Warto chyba również wspomnieć o powieści szpiegowskiej Alana Fursta "Szpiedzy w Warszawie", której akcja toczy się w tzw. międzywojniu.

Z książek pokazujących historię z innej perspektywy, myślę że warto wymienić dwa tytuły (tu też celowo wspominam o tytułach, a nie książkach, bo jeszcze nie miałam ich w rękach). Jest to
Podchmielona historia Warszawy - Piotra Wierzbickiego oraz Warszawa Dzika - Arkadiusza Szarańca. Tą drugą znalazłam dość niedawno i naprawdę chętnie przeczytam, bo "dzika strona Warszawy", ta z lasem, przyrodą, łęgami i zaroślami, to absolutny fenomen na skalę europejską. A fakt, ze w granicach tak wielkiego miasta znajduje sie jeden z największych parków krajobrazowych Polski, w ogóle nie mieści się w granicach pojmowania tzw. mieszczucha. Chociaż, Lechosław Herz w fenomenalnym zbiorze opowiadań (esejów krajoznawczych) "Pod ożywczym drzew cieniem", pisał:

O podmiejskich odpustach na Bielanach w przeszłości, o znanych z wyjazdów warszawiaków na wilegiatury i letniska Świdrze, Aninie, Podkowie Leśnej czy Zalesiu Górnym, o istniejących uzdrowiskach, np. w Konstancinie i o już zapomnianych, jak np. w Nowym Mieście nad Pilicą. Także o skrytych w cieniu drzew rezydencjach szlacheckich w Radziejowicach, Oborach i Młochowie. O podwarszawskiej przyrodzie nad Wisłą, w Puszczy Kampinoskiej i Lasach Chojnowskich, o bytujących w sąsiedztwie Warszawy wilkach i bobrach, o narodowym godle – bieliku, oraz o kormoranach, w poszukiwaniu których nie trzeba jeździć już na Mazury, bo jest ich tutaj całe mnóstwo. Że najciemniej jest blisko latarni, tak i o tym wszystkim na ogół wie się niewiele lub nie wie wcale
A chciałam przecież znaleźć powieści różnego typu, dziejące się w...
Przyznam się, że jest ciężko (wszelkie komentarze i sugestie mile widziane :))
Do tej pory znalazłam kryminały z prokuratorem Szackim (Zygmunt Miłoszewski) oraz kultowy wręcz kryminał z czasów PRL-u - Zły, Leopolda Tyrmanda. Ani jeden ani drugi nie podszedł mi zbytnio przy pierwszym podejściu, co w obu przypadkach mocno mnie dziwi, opinie bowiem mają naprawdę wyśmienite. No i Króla, Szczepana Twardocha, ale wydaje się, że jest to książka spoza mojego komfortu psychicznego (choć opinie też ma niezłe. No i dzieje się na Pradze. TEJ Pradze.)

Romansów nie znalazłam żadnych. Może z wyjątkiem, rozpaczliwie nudnej i ciągnącej się jak flaki z olejem, książki Stanisława Szenica pod znamienitym tytułem "Królewskie kariery warszawianek". Który to tytuł za każdym razem czytam zupełnie inaczej... Nie sądzę aby był to celowy zamysł autora, ale skojarzenie nasuwa się samo. Książka historyczna i nie mająca nic wspólnego z beletrystyką znaną nam dziś. Wciąż się męczę z biogramem Giżanki, a to dopiero pierwsza część.

Zdecydowanie wolę Sławomira Kopra, choć ani "Afery i Skandale Drugiej Rzeczypospolitej" ani Życie prywatne elit Drugiej Rzeczypospolitej nie przemawiają do mnie.

I proszę -uzupełnienie dzięki @Rudolfina
DORZUCAM WIECHA.
Kojarzyłam tylko Ksiuty z Melpomeną i w ogóle nie skojarzyłam, że te ksiuty odbywały się "za zgodą" i w Warszawie. Dorzucam zdecydowanie, bo Wiech... to Wiech
https://nakanapie.pl/autorzy/wiech

Kiedy zaczynałam pisać ten post wydawało mi się, że materiału do "dzieje się..." mam dużo. Myliłam się.
Wnioski mogą być dwa.
Albo warszawskie powieści nie pokazują Warszawy na tyle, aby móc uznać książkę za warszawską. Skupiają się na książkach naukowych, reportażach i esejach. Albo - co bardziej prawdopodobne - ja jeszcze do tych książek nie dotarłam.

PS. Lubię Wasze komentarze. Naprawdę. I strasznie lubię jak mi się lista do przeczytania wydłuża w nieskończoność. Dziękuję.
Tagi:
#warszawa#mazowsze#mazowieckie#stolica
wtorek, 25 lutego 2020

o Warszawie słow kilka

Odkąd mieszkam w Warszawie (że przypomnę tekst Joanny Kołaczkowskiej, wówczas divy kabaretu Potem: "Jezu, ze stolycy...") plątam się po ulicach, usiłując w jakikolwiek sposób ogarnąć to miasto. Równocześnie próbując wyrzucić z głowy odwieczną świadomość, że jest to miasto nie-do-ogarnięcia.

Warszawa jest bowiem patchworkiem. Ale nie zadbaną mozaiką (jak Londyn, w którym też miałam przyjemność mieszkać) ale klasycznym patchworkiem, gdzie każda łatka pochodzi z innego zestawu i inną nitką jest przymocowana. Nie chciałabym nikogo obrazić - to są jedynie moje odczucia w stosunku do miasta, w którym już kilka miesięcy przebywam i, z dnia na dzień, czuję bardziej świadomość niewiedzy i nieczucia.

A właściwie: wiedzy stereotypowej i czucia odwrotnie. Jestem bowiem Krakusem z dziada pradziada. A o dowcipowym już stosunku jednych do drugich od lat już krążą legendy, kawały i stereotypy. Chociaż wiedza moja o Warszawie jest niewielka, a odczucia powszechnie znane - walczę. Walczę ze stereotypami i brakiem własnej wiedzy starając się to miasto jakkolwiek zrozumieć, poznać i nauczyć się w nim żyć. Łatwo nie jest.

Pociesza mnie fakt, że Lechosław Herz - naczelny piewca Mazowsza - również pochodzi z Galicji. Również wychodzi na pole je borówki i chodzi na nogach... Znawca dróg piaszczystych i wierzb płaczących. Miłośnik mazowieckich pól i lasów. Ten wybitny krajoznawca sam o sobie twierdzi, iż jest Galicjuszem, którego ścieżki zaprowadziły na Mazowsze pół wieku temu.

Nie śmiąc się równać z panem Herzem, powiem tylko, iż mnie zaprowadziły tutaj nie dalej niż kilka miesięcy temu. No i jednak - pan Herz oddziela Warszawę od Mazowsza jako takiego. Przynajmniej takie mam wrażenie czytając, że... wystarczy wyjechać kilkanaście kilometrów poza granice miasta i...

Uczciwie jednak rzecz ujmując - każde miasto ma podobną specyfikę, jeśli chodzi o oddzielenie od reszty. Kraków jest oddzielony od Małopolski - pięknej krainy pól i wzgórz. Wrocław - stolica Dolnego Śląska - od Dolnego Śląska - krainy zamków, lochów i tajemnic. A Szczecin nie leży nad morzem :)

Tagi:
#warszawa#mazowsze#mazowieckie
środa, 13 maja 2020

CM, czyli Ciekawe Miejsca

Lubię kryminały. Sensacje też lubię. Ale kryminały zawsze były i będą na pierwszym miejscu. W miarę możliwości stare i tradycyjne. Z dochodzeniem, a nie seryjnym mordercą skażonym psychicznie i tysiącem świetlistych nowości w biurze koronera. NCIS lubię, ale w serialu. W książce nie.

Lubię książki krajoznawcze i przewodniki po miejscach ciekawych. Nic więc dziwnego, że szybko zaopatrzyłam się w pierwszy tom przewodnika "Ciekawe Miejsca na Mazowszu". Mieszkałam wtedy w stolycy i moja wiedza o okolicy niebezpiecznie oscylowała w granicach zera. Przewodnik mnie, co prawda, nie zachwycił, ale był wystarczająco dobry, aby poznać okolice bardziej i zaopatrzyć się w drugi tom. Tym razem o innym regionie.

Wiedziałam skądinąd, że przewodnik jest papierową wersją strony internetowej, opowiadającej o "różnych takich" ciekawych miejscach właśnie. Ze strony tej nagminnie korzystałam, planując wycieczki po Polsce. Co prawda Lechosław Herz to to nie jest, ale też mało kto ma taki dar opowiadania i gawędziarstwa krajoznawczego. Ciekawe miejsca informują o miejscach niekonwencjonalnych, opisują ich stan aktualny, czasem dorzucą historyjkę. To jest, w pełni tego słowa znaczeniu, przewodnik.

Wiedziałam skądinąd, że Jakub Jagiełło - jeden z pomysłodawców tej strony - jest kajakarzem i publikuje przewodniki dla kajakarzy właśnie. Do tego jest historykiem sztuki i stąd zamiłowanie do zapomnianych miejsc. No to wyguglałam chłopa :) - Mister Google przekierował mnie na stronę jakiegoś wydawnictwa z kryminałami. Moment, co jest?

Ano to, że od momentu mojej pierwszej wizyty na stronie ciekawemiejsca.net, panowie postanowili zrobić co następuje:
To wszystko zostało zrobione i dopracowane. Aż tu nagle w 2011 roku...
Dobrze, nie wiem co się stało. Albo wydawnictwo złapało sponsora, albo właściciele dostali nagły zastrzyk gotówki, albo połączyli się z innym wydawnictwem. nie mam pojęcia. Ale to nieważne.
Ważne jest, że w 2011 roku do publikacji krajoznawczych dołączyły powieści, a wydawnictwo przemianowało się na Wydawnictwo CM. I od razu zaczęli z grubej rury - Serią Kryminały przedwojennej Warszawy. Tak , są to reedycje, czyli ponowne wydania kryminałów wydanych przed wojną, a nie napisanych dziś, ale dziejących się w tamtych czasach. Tą serią zdobyli sobie serca Warszawiaków.

Zresztą... jak zobaczycie w profilu wydawnictwa, nie tylko kryminały warszawskie mają w ofercie:
Niektóre serie mają po 2-3 książki, cały czas są kontynuowane. I myślę, że to dobra droga :) Bo tego typu kryminałów już się dziś nie pisze...

Wydaje się zatem, że przewodniki i kryminały to główne pole działania. (ze strony wynika, że wydano około 150 powieści kryminalnych i około 80 przewodników i książek podróżniczych. czyli ponad połowę wszystkich publikacji). To co jeszcze wydano?
- serię podróżniczą w ramach marki Primo Libro - https://nakanapie.pl/wydawnictwa/primo-libro
- serie Galerie Polskich Podróżników - https://nakanapie.pl/ksiazki/galeria-polskich-podroznikow

Na stronie napisano tak:
w 2013 r. powstało Wydawnictwo naukowe Scientia, a w 2015 r. Wydawnictwo autorów PrimoLibro. Od tego roku uruchomiliśmy serię CM Klasyka, w której wznawiamy dzieła literatury polskiej i światowej.
Gdzieś też słyszałam (czytałam raczej) że planowana jest też beletrystyka historyczna. Na bogato, bym rzekła.

Ale ja i tak najbardziej jestem zainteresowana kryminałami i takimi oto cacuszkami, jak:
* https://nakanapie.pl/ksiazki/swietokrzyskie-wedrowki-historyczne
czy też, absolutnie genialne i niezastąpione z żadnej strony


PS. Strasznie żałuję, ale nie jest to wpis sponsorowany. Choć sponsoring w książkach mógłby być ciekawym socjologicznie zjawiskiem :)
Tagi:
#kryminaly#retro#warszawa#wydawnictwo#ciekawe#swietokrzyskie#palace#kajak
© 2007 - 2024 nakanapie.pl