Konrad Wallenrod recenzja

Konrad

Autor: @OutLet ·2 minuty
2023-09-23
3 komentarze
37 Polubień
Jeśli miałabym stworzyć swój prywatny ranking ulubionych lektur szkolnych, Konrad Wallenrod z pewnością znalazłby się na podium. To wg mnie zachwycająca, przepięknym językiem napisana historia z silnym, niejednoznacznym bohaterem. Mrocznym, posępnym i posągowym. Takim, którego można podziwiać, do którego można wzdychać – i którego można potępiać. Ma ta opowieść cechy dziełka bardzo popularnego, rozrywkowego wręcz, lecz nie przestaje przy tym poruszać kwestii nierozstrzygalnych w niespłycony sposób – a takie książki są najlepsze.

Zakładam, że wszyscy znamy Konrada Wallenroda choćby w zarysie, ale że fabułę da się opowiedzieć w kilku zdaniach, przypomnę. Konrad to Litwin tonący w odmętach wojen krzyżackich, przez Krzyżaków jako dziecko porwany i wychowywany, ale mówi o sobie tak: choć Żyłem wśród Niemców jak Niemiec i imię było niemieckie, to jednak dusza litewska została*. O podtrzymanie ognia w tej litewskiej duszy dba Halban, stary pieśniarz – wajdelota. Dzięki niemu Konrad nie zapomina, kim jest i przygotowuje się do życiowej misji. Staje się rycerzem i przestaje nim być. Zdradza swoich, którzy dla niego przecież swoimi nie są i ocala ojczyznę. Doprowadza do klęski Krzyżaków, którzy mu zaufali, obrali go na wodza, złożyli w jego ręce swój los. Doprowadza do zwycięstwa Litwy – wroga, ale nie wroga. W tak zwanym międzyczasie rezygnuje z miłości, ale jego wybranka jest na to przygotowana i taką drogą, jaką może, podąża za nim. Jej pieśni z wieży mają w sobie i piękno, i smutek, są jednocześnie głosem rozpaczy, łagodności i zrozumienia, do jakich zdolna jest chyba tylko kobieta.

Nauczycielskie doświadczenie mówi mi, że z Konrada Wallenroda należy zdjąć kilka łatek, by stał się dla odbiorcy książką interesującą. Przede wszystkim należałoby zapomnieć – albo przynajmniej starać się nie myśleć o tym, że jest to lektura szkolna. I chcieć tę książkę jako nie lekturę przeczytać. Uważne przeczytanie wyjaśnia prawie wszystko. Trudnością dla niewprawionych i nieobeznanych w gatunkach literackich czytelników może być momentami język i forma (powieść poetycka) – ale tylko momentami i bez przesady, takie Dziady część III albo inna Nie-Boska Komedia to rzeczy o wiele trudniejsze językowo i konstrukcyjnie, więc wykażmy odrobinę dobrej woli i nie marudźmy. Ponieważ ja na ogół mam do czynienia ze zgrają osobników nieczytających lektur, to zwykle muszę tłumaczyć kto jest kim w tej opowieści. Uczniowie przeważnie widzą więcej postaci niż faktycznie tam występuje. Kiedy krok po kroku prześledzimy tekst na lekcji i już to uporządkujemy – nagle wszystko staje się jasne.

Oprócz oceny postępowania tytułowego bohatera, co jest tutaj sprawą kluczową i o czym można toczyć żywe, niekończące się dyskusje, ważna jest także rola opowieści przekazywanych następnym pokoleniom – i rola przekaziciela. Głos z oddali, szacunek dla przodków, dla dawnych, legendarnych bohaterów. Tak mi się zdaje, że jeszcze nie przestało to być ważne.

A ludzie? Ludzi rozdzieliły boje! ** Ot, wytłumaczenie wszystkiego… Nie tylko w czasach Konrada Wallenroda.

* Z Powieści wajdeloty.

** Ze Wstępu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-17
× 37 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Konrad Wallenrod
23 wydania
Konrad Wallenrod
Adam Mickiewicz
6.2/10

Średniowieczna Litwa jest zagrożona inwazją Krzyżaków, którzy dążą do jej zniewolenia i obrócenia Litwinów w niewolników. Tymczasem w samym zakonie wychowuje się przyszły mściciel, który doprowadzi na...

Komentarze
@MichalL
@MichalL · 8 miesięcy temu
Niby pamiętam tę lekturę, a jednak niewiele mogę o niej powiedzieć. Może to właśnie ten przymus czytania, niekoniecznie pasujących tytułów, uruchomił mechanizm wyparcia. Domyślam się, że dzisiaj zupełnie inaczej odebrałbym każdą z odfajkowanych w tamtym czasie pozycji. Trochę to smutne.
× 10
@OutLet
@OutLet · 8 miesięcy temu
Tak to jest z lekturami. Właściwy czas na nie i zrozumienie ich przychodzą z reguły dużo później niż wtedy, gdy każą je czytać.
× 8
@paulina2701
@paulina2701 · 8 miesięcy temu
Choć z racji piętrzących się stosów tego tytułu nie dorzucę, to przynajmniej będę pamiętała ogólny sens. I co z tego, że lekturę czytałam, skoro w głowie nic nie zostało. Na kanapie pozwala mi na dłużej zatrzymać treści, za co jestem niezmiernie wdzięczna. Żałuję, że nie trafiłam tu wcześniej 💚
× 7
@OutLet
@OutLet · 8 miesięcy temu
Ja teraz czytam tylko lektury :D I lubię o nich pisać.
× 3
@paulina2701
@paulina2701 · 8 miesięcy temu
To dobrze, że będzie więcej okazji, by sobie przypomnieć to i owo 😉
× 2
@Mackowy
@Mackowy · 8 miesięcy temu
Dla konesera, ale Kołdrian nie powinien być lekturą szkolną, takie rzeczy mogą zabić w dzieciakach radość z czytania - ze mną te wszystkie Kordiany, Dziady i inne dramatycznie niedzisiejsze dramaty prawie to uczyniły.
× 2
@OutLet
@OutLet · 8 miesięcy temu
Kołdrian to Kołdrian - i tak, tu się zgadzam (choć ogólnie jestem #teamslowacki) zwłaszcza że to są popłuczyny po Dziadach.
Ale Konrad Wallenrod to Konrad Wallenrod. To się naprawdę da przeczytać, zrozumieć i polubić.
× 2
@Mackowy
@Mackowy · 8 miesięcy temu
To się naprawdę da przeczytać, zrozumieć i polubić.
Na pewno, ale chyba nie za dzieciaka :)
× 1
@OutLet
@OutLet · 8 miesięcy temu
Przyznaję, że za dzieciaka może być trudno - patrz komentarze wyżej. :)
@Mackowy
@Mackowy · 8 miesięcy temu
Chciałem swoje trzy grosze wtrącić :P
× 1
@OutLet
@OutLet · 8 miesięcy temu
Toć wiem. ;-) Ale czy Ty wiesz, kolego, że za rok w Narodowym Czytaniu będzie występywał nie kto inny, jak Kołdrian?
I tu się z Tobą łączę w bólu.
@Mackowy
@Mackowy · 8 miesięcy temu
To narodowe ziewanie już dawno spisałem na straty - z radością zamykam się w swojej banieczce czytelniczego idioty :)
× 1
Konrad Wallenrod
23 wydania
Konrad Wallenrod
Adam Mickiewicz
6.2/10
Średniowieczna Litwa jest zagrożona inwazją Krzyżaków, którzy dążą do jej zniewolenia i obrócenia Litwinów w niewolników. Tymczasem w samym zakonie wychowuje się przyszły mściciel, który doprowadzi na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @OutLet

Czarny portret
Za obrazem ukryte

„Czarny portret” to trzecia część cyklu z Kubą Krallem i Ingą Rojczyk, po „Czerwonym jeziorze” i „Dzikich psach”. Muszę przyznać, że pierwszy tom przeczytałam trochę z p...

Recenzja książki Czarny portret
Komu ukazał się wiatr?
Nie ukazał mi się wiatr

Autorka znana mi tylko ze słyszenia, ale kojarzona jako jedna z uznanych. Ciekawa, fachowa recenzja tego zbioru opowiadań, na którą trafiłam. Postanowiłam przeczytać. ...

Recenzja książki Komu ukazał się wiatr?

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl