Studiował w ASP w Poznaniu oraz w ASP w Gdańsku na wydziale Malarstwa i Grafiki, gdzie obronił dyplom w 2006 roku. W roku 2012 uzyskał tytuł doktora. Obecnie jest asystentem na Wydziale Malarstwa w Pracowni Dyplomowej profesora Krzysztofa Gliszczyńskiego. Brał udział w 90 wystawach indywidualnych i zbiorowych. Dwukrotny stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2004, 2010), nagroda Rektora ASP w Gdańsku (2011), wyróżnienie na Biennale Malarstwa Bielska Jesień w Bielsko-Białej (2011), nagroda miasta Gdańska dla Młodych Twórców w Dziedzinie Kultury (2012). Zajmuje się malarstwem, obiektem, designem, performancem oraz muzyką. Od dziesięciu lat związany jest z Gdynią, gdzie mieszka i tworzy.
Tata dwójki dzieci, dzięki którym odkrył w sobie dziecko i zobaczył świat na nowo, również jako artysta.
„Budowane przeze mnie obrazy są cytatami, wyrywkami informacji, których zapis wydawać się może dość lapidarny. Towarzyszą temu emocje związane z selekcją wybranych zjawisk, najsilniej oddziałujących poprzez reklamę, znak, typografię, komiks. Nie jest to jednak forma afirmacji otaczającej mnie rzeczywistości, lecz szczerego opisania zjawisk wywołujących często skrajne emocje. Tu rozpoczyna się subtelna gra z odbiorcą-konsumentem, który stając przed obrazem próbuje odczytać jego treść. Okazuje się jednak, że informacja, znak, symbol oderwane od produktu stają się całkowicie abstrakcyjne i zaczynają przywoływać zupełnie inne konotacje. Jako krytyczny obserwator, a zarazem konsument staram się wprowadzić pewnego rodzaju dyskurs pomiędzy tym, co mnie otacza, a językiem mojej artystycznej wypowiedzi.”
Tata dwójki dzieci, dzięki którym odkrył w sobie dziecko i zobaczył świat na nowo, również jako artysta.
„Budowane przeze mnie obrazy są cytatami, wyrywkami informacji, których zapis wydawać się może dość lapidarny. Towarzyszą temu emocje związane z selekcją wybranych zjawisk, najsilniej oddziałujących poprzez reklamę, znak, typografię, komiks. Nie jest to jednak forma afirmacji otaczającej mnie rzeczywistości, lecz szczerego opisania zjawisk wywołujących często skrajne emocje. Tu rozpoczyna się subtelna gra z odbiorcą-konsumentem, który stając przed obrazem próbuje odczytać jego treść. Okazuje się jednak, że informacja, znak, symbol oderwane od produktu stają się całkowicie abstrakcyjne i zaczynają przywoływać zupełnie inne konotacje. Jako krytyczny obserwator, a zarazem konsument staram się wprowadzić pewnego rodzaju dyskurs pomiędzy tym, co mnie otacza, a językiem mojej artystycznej wypowiedzi.”