Opinia na temat książki 20 lat nowej Polski w reportażach według Mariusza Szczygła

@bea-ta @bea-ta · 2019-11-07 13:56:52
Przeczytane przeczytane 2018 Biblioteka domowa
Wiele wspomnień i uczuć wyzwoliła we mnie lektura tych reportaży. Kilka z nich znałam i pamiętałam z dawnych lat, pozostałe przypomniały mi problemy, które w swoim czasie poruszyły opinię publiczną, z których wiele przeżywałam bliżej, bo dotyczyły również osób mi bliskich czy znanych. Była przyjemność i uśmiech nostalgii z wycieczki w przeszłość: pierwsza w życiu polędwica sopocka czy kiwi, czarne talerze „z chodnika”, uczenie się nowych słów (makler), opowieści o tym, że jest coś takiego, jak karta kredytowa (rep. M. Szczygła „Jak Jadźka miała wstawiać zęby”), złość i rozgoryczenie na wspomnienie czasów, gdy jakakolwiek praca była jednym z dóbr najwyższych, gdy ludzie wikłali się w rozmaite historie, by móc zarabiać (rep. J. Wojciechowskiej „ 500 euro za ciało, które zje kilogram”, M. Szczygła „Polska w ogłoszeniach” czy W. Szabłowskiego „Fajną masz, córcia, pracę”) lub z niemocy i beznadziei odbierali sobie życie, pierwsze napisy „Komuno wróć” już w 1990 roku, przypomniała mi się moja własna eureka w rozumieniu pojęcia „demokracja” objawiona podczas bombardowania zewsząd moich uszu „Mydełkiem Fa” lub „Majteczkami w kropeczki” (rep. W. Staszewskiego i M. Szczygła „Gust narodowy”). Przypomnienie zjawisk takich jak czatowanie na seks czy sukces Amwaya. Wspomnienie pierwszych głośnych spraw dzielących społeczeństwo: nowe prawo aborcyjne (rep. L. Ostałowskiej „Bolało jeszcze bardziej” i „Czasem odwiedzają mnie demony”), prawa homoseksualistów (rep. T. Kwaśniewskiego „Dwie mamy Jasia” i K. Surmiak – Domańskiej „Ja, grzesznik”), agenci bezpieki (rep. P. Smoleńskiego "Agent mój brat") czy antysemityzm (rep. P. Reszki „Lęk Sprawiedliwych”). Lektura tych reportaży nieuchronnie prowadzi do konstatacji dokąd doszliśmy. Czy nadzieje, które były w nas w 1989 roku, po trudnej, niejednokrotnie odczłowieczającej drodze lat przemian, zostały spełnione? W ilu z nas te lata zrodziły poczucie, że było warto, a ilu z poczuciem przegranej usunęło się na margines?

Mariusz Szczygieł o swoim wyborze reportaży do tego zbioru napisał: „to mój osobisty wybór reportaży o tym, gdzie zaczęła się i dokąd doszła nowa Polska.” Osobisty wybór Szczygła stał się powodem moich osobistych rozmyślań na ten sam temat. I chyba o to chodziło.
Ocena:
Data przeczytania: 2018-01-13
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
20 lat nowej Polski w reportażach według Mariusza Szczygła
2 wydania
20 lat nowej Polski w reportażach według Mariusza Szczygła
Mariusz Szczygieł
8.8/10
Seria: Reportaż [Czarne]

Oto Polska: * proboszcz z HIV, * pluton ZOMO, który strzelał w "Wujku"; * dwie matki i poczęte przez nie dziecko; * student Rydzyka, który uciekł ze szkoły; * Sprawiedliwi ratowali Żydów, a teraz się ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Książka wydana w sposób którego nienawidzę: gruba i ciężka okładka, gruby papier, całość nieporęczna i niewygodna niczym kolubryna. Całe szczęście treść rekompensuje wszystko. Rozumiem że takim wydani...

@Oktaryna@Oktaryna

Muszę przyznać, że ten zbiór reportaży odzwierciedla tematy, którymi żyła Polska w ostatnich dwudziestu latach. Jedne pamiętam z wydań prasowych, inne były dla mnie nowością. Z pewnością nie jest to l...

@zooba@zooba

Zakochałam się w tych reportażach. Życie, Panie, samo życie!

@jestemzabujana@jestemzabujana

świetna! polecam z czystym sumieniem

@ibzik@ibzik
© 2007 - 2024 nakanapie.pl