Riding, były korespondent "New York Timesa" opisuje życie paryskich elit kulturalnych za czasów niemieckiej okupacji. Autor bez sentymentów opisuje moralne i artystyczne wybory tych, którzy w Paryżu zdecydowali się wówczas zostać i stanąć przed dylematami: czy stawić opór, czy kolaborować, czy znaleźć trzecią drogę. Czytelnik dowie się jakie postawy przyjęli m.in. słynny wydawca Gaston Gallimard, piosenkarz Maurice Chevalier czy pisarz Robert Brasillach. 14 czerwca 1940 roku niemieckie czołgi wkroczyły do cichego i spokojnego Paryża. Osiem dni później poniżona Francja poniosła porażkę i znalazła się pod obcą okupacją. Nad miastem powiewała swastyka, miasto było zniszczone, jednak za jakiś czas wrócił pewien rodzaj normalności. Ponownie otwarte zostały teatry, kina, opery i kluby nocne. Książka rzuca światło na ten krytyczny moment XX-wiecznej historii kultury w Europie, koncentruje się na tym, czy artyści i pisarze mają szczególny obowiązek, aby pokazać moralne przywództwo w chwilach narodowej traumy.