Ponad 1 milion sprzedanych egzemplarzy Tyle tu mowy o potrzebie szacunku dla samych siebie, że Aretha Franklin przybiłaby piątkę. Los Angeles Times Tytułowa zołza jest superbabką, a nie jędzą czy wred...
Najlepsza rada, to nie słuchać cudzych rad! Książka ciekawa, miejscami zabawna, ale niektóre teksty rozłożyły mnie totalnie, bo brzmią tak tandetnie, że trudno uwierzyć, by ktokolwiek mógł się na nie...
Ta książka to twardy orzech do zgryzienia. Dostałam ją w prezencie i po roku zdecydowałam się ją przeczytać. I szczerze mówiąc nie wiem, jak ją ocenić. Z jednej strony budziła mój niesmak. Tak bardzo...
Co Wam mówi słowo "zołza"? Założę się, że pierwsze skojarzenia jakie przyjdą Wam do głowy, to wszystkie te negatywne substytuty będące udziałem kobiety wrednej, złośliwej, jędzowatej, roszczeniowej, ...
Związku na tym nie zbudujesz, ale w niektórych fragmentach można "przygarnąć" kilka wskazówek