Jest 18 grudnia 1934 roku. Komisarz kryminalny Gustav Dewart wypoczywa w Grüssau (Krzeszowie), korzystając z gościny opata benedyktynów. Urlop ma mu pomóc w odzyskaniu sił nadwątlonych rodzinnym drama...
Powieść czytałam z ochotą i ciekawością. NA poziomie akcji i świata przedstawionego wciągnęłam się i oczekiwałam na rozwiązanie akcji. No i właśnie. Rozwiązanie akcji. Bardzo byłam zaskoczona, że roz...
ZA PÓŹNO NA NAUKĘ Krzysztofowi Koziołkowi można by udzielić kilku dobrych rad, gdyby był debiutantem. Ale na portalu „Lubimy czytać” odnalazłam aż kilkanaście (sic!) jego powieści. No przepraszam, je...
Znakomity kryminał retro w "moim" Krzeszowie. Wkrótce zamieszczę recenzję.
"Imię Pani" zahipnotyzowało mnie mrocznym klimatem!