Krzyżaków czytałam na początku gimnazjum, wtedy sceptycznie podchodziłam do książek i pamiętam, że krzyżacy które jakoś udało mi się doczytać do końca były moją zmorą, teraz może i bym podeszła inaczej do tej lektury - pod względem historycznym i kulturowym. Myślę, że to lektura do której trzeba dojrzeć.