Opinia na temat książki Mój wyścig z depresją

@agulkag @agulkag · 2024-05-18 12:05:49
Przeczytane
Sport zawsze kojarzy się z wysportowaną sylwetką, zdrowym stylem życia i w ogóle ze zdrowiem jako takim.
Do uprawiania jakiegokolwiek sportu, czy w ogóle do ruchu zachęcają i lekarze, i dietetycy i nauczyciele wychowania fizycznego. Ale i w tym środowisku nie brakuje przesady zarówno ze strony zawodnikow, mających parcie na osiągnięcie jak najwyższych wyników, ale także przez trenerów , którzy za wszelką cenę chcą wyników.
O swojej drodze w wioślarstwie w tej oto ksiażce opowiada była już zawodniczka Agnieszka Kobus Zawojska. Jej historia chyba najlepiek pokazuje i te piękne chwile, gdzi jest podium i chwała, ale niestety te ciemne. Bez zbędnego czarowania dzieli się tym, czym przysżło jej zaplacić za bycie na wierzchołku. I nie jest to niestety nic przyjemnego.
Autorka zapłaciła ogromną cenę za swój sukces. godziny morderczych treningów, wielotygodniowe zgupowania i trener, który wiele się przyczynił do tego, że u zawodniczki wykryto depresję.
Świat sportu pokazany od tej niestety ciemnej strony uświadamia, jak ogromne koszty ponoszą zawodnicy, aby stanąć na szczycie i usłyszeć hymn Polski. Czy warto ? Mimo wszystko chyba jednak tak, aby dawać radość i kibicom i samemu sobie.
Data przeczytania: 2024-05-14
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Mój wyścig z depresją
Mój wyścig z depresją
Agnieszka Kobus-Zawojska, Mateusz Ligęza
8.3/10

Druga strona medalu: wicemistrzyni olimpijska o walce z depresją Piętnaście lat zawodowej kariery na światowym poziomie odcisnęło piętno na mojej psychice. Po wielkich sukcesach zapadł mrok. Agniesz...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl