Name: Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga
Rating: 6.29 (35 reviews)
ISBN: 9788366436978

Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga

Anna Matwiejewa

6.3 /10

Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 35 ocen kanapowiczów

Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga

Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

6.3 /10

Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 35 ocen kanapowiczów

Opis

Wciągająca opowieść inspirowana tragicznymi wydarzeniami na Uralu sprzed ponad sześćdziesięciu lat, które do dzisiaj rozpalają wyobraźnię łowców zagadek.
Czy rosyjskiej pisarce uda się rozwiązać jedną z największych tajemnic XX wieku?
W styczniu 1959 roku grupa studentów i absolwentów Politechniki Uralskiej w Swierdłowsku (dzisiejszy Jekaterynburg) pod przywództwem Igora Diatłowa wyruszyła na północny Ural z zamiarem zdobycia szczytów Otorten i Ojka-Czakur. Wieczorem pierwszego lutego uczestnicy wyprawy rozbili obóz na zboczu góry Chołatczachl, aby przeczekać pogarszającą się pogodę. To, co wydarzyło się później pozostaje zagadką do dziś – wszyscy ponieśli śmierć w tajemniczych okolicznościach. W trakcie prowadzonego śledztwa powstało wiele hipotez dotyczących dramatu, który wydarzył się na Przełęczy Diatłowa.
Kiedy kilkadziesiąt lat później młoda pisarka przypadkowo trafia na informację o tragedii „diatłowców”, jej życie zaczyna się w dziwny sposób splatać z wydarzeniami z 1959 roku. Anna próbuje dociec prawdy.

Data wydania: 2020-02-26

ISBN: 978-83-66436-97-8, 9788366436978

Wydawnictwo: Mova

Kategorie: Powieść zagraniczna, Literatura piękna

Stron: 301

dodana przez: Justyna_K

Autor

Anna Matwiejewa

Urodzona 19 stycznia 1972 roku w Federacji Rosyjskiej (Swierdłowsk)

(ros@Link Анна Александровна Матвеева)– rosyjska pisarka, dziennikarka, redaktorka. Rosyjski krytyk literacki Wiktor Toporow zakwalifikował jej twórczość jako uralski realizm magiczny. Po ukończeniu szkoły średniej studiowała na wydziale dziennikar...

Recenzje

Było ich dziewięcioro

26.02.2020

Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa nie jest mi tematem kompletnie obcym. Co jakiś czas wracam do niej myślami. "Przyciąga nas to, co dręczy nasze sumienie". Anna Matwiejewa, rosyjska pisarka, opisuje tę sprawę w inny, ale w moim odczuciu, bardzo przystępny sposób. Książkę rozpoczynają dwa wstępy. Jeden napisany przez Aleksieja Iwanowa i dru... Recenzja książki Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga

@pod_lasem_czytane × 11

Przełęcz Diatłowa - Tajemnica Dziewięciorga

31.08.2020

Anna Matwiejewa "Przełęcz Diatłowa - Tajemnica Dziewięciorga" Każdy chyba słyszał o tragedii, która wydarzyła się w nocy z 1 na 2 lutego 1959 roku na przełęczy Uralu Północnego. To właśnie wtedy 9 turystów zmarło/zginęło. Prowadzona przez Igora Diatłowa grupa wysportowanych, młodych ludzi, pragnących wejść na górę Otorten, rozbija namiot na zbocz... Recenzja książki Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga

@emmeneea × 5

Wyprawa tragiczna w skutkach

11.03.2020

Wyprawa tragiczna w skutkach Wyobraźcie sobie późny wieczór lub noc. Piekielne zimno, śnieg, wiatr, ciemność, a Wy wraz z przyjaciółmi jesteście w namiocie na zboczu góry. Padacie ze zmęczenia po długiej i ciężkiej wędrówce, jesteście przemarznięci do szpiku kości, bo to nie czasy na termiczną bieliznę i specjalistyczne ubrania, czy sprzęty. Pom... Recenzja książki Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga

@Katarzyna_Wasowicz × 3

„Przełęcz Diatłowa”

27.03.2020

Tym razem rozpocznę od przedstawienia kilku wiadomości na temat historii, która wydarzyła się naprawdę. W lutym 1959 roku grupa studentów Uralskiego Instytutu Politechnicznego szła trasą o najwyższym stopniu trudności, przez przełęcz Uralu Północnego. Prowadził ich Igor Diatłow. Grupa liczyła dziewięć osób, wśród nich były dwie dziewczyny. Wszyscy... Recenzja książki Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga

@ReniBook × 3

Zobacz wszystkie (9) recenzje książki

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@sandrajasona

2020-11-15

Przeczytane Przeczytane w 2020 Reportaż, literatura faktu

Historia tajemniczej śmierci 9 młodych ludzi w ZSRR.

Literatura faktu z tajemnicami w tle bardzo rzadko u mnie gości, ponieważ zachwalana była przez innych, postanowiłam spróbować, tym bardziej, że temat był mi kompletnie nieznany. Mam po przeczytaniu mieszane uczucia. Najbardziej mi nie odpowiadała forma, z jednej strony powieść o życiu pisarki, sprawy z byłym mężem, znajomymi z drugiej przepisanie informacji o zdarzeniu, a tu oprócz protokółów ciągnący się przez kilkanaście stron słowniczek. Tak jakby autorka nie mogła się zdecydować. Druga rzecz, która mnie raziła to narzucenie czytającym jedynego słusznego rozwiązania, najbardziej prawdopodobnego i nie danie czytelnikom możliwości wysnucia własnych wniosków. Reasumują, kto nie zna tematu może przeczytać, kto zna niekoniecznie

× 8 | link |

@mala_mi

2022-10-19

5 /10

Przeczytane 2022

Dziennikarka otrzymuje w spadku po zmarłym sąsiedzie plik dokumentów dotyczący zagadkowej śmierci turystów z grupy Igora Diatłowa. Mimo zaangażowania w inny projekt, Anna postanawia przyjrzeć się dokładniej tej sprawie. I gdyby tak zacząć tę opowieść, mogło by się skończyć na porządnym, nieco fabularyzowanym reportażu. Niestety Anna Matwiejewa zaangażowała w próbę odkrycia tajemnicy Przełęczy Diatłowa duchy, kota, byłego męża, nowych znajomych, sąsiadów i wyszła z tego dziwna, pogmatwana, przegadana i nieco nudnawa papka. Plusem jest alfabetyczne wyliczenie najważniejszych postaci tego zagadkowego dramatu i wypunktowanie (prawie) wszystkich teorii próbujących go wyjaśnić.

× 7 | link |

@anettaros.74

2020-03-05

8 /10

Przeczytane

„Przełęcz Diatłowa” to wyjątkowa książka. Autorce udało się skomponować świetne połączenie literatury faktu i obyczajowej. Życie rodzinne bohaterki Anny, jej kłopoty małżeńskie, rozterki i przemyślenia przeplatają się z dokumentami na temat strasznej zagadki Góry Umarłych. Możemy tu znaleźć wpisy z prowadzonych przez diatłowców dzienników, akta sprawy, protokoły sekcji zwłok i innych istotnych dokumentów. Prowadzona przez autorkę narracja budzi ciekawości i nieodpartą chęć poznania prawdy. W zwojach mózgowych aż iskrzy od natłoku myśli, wychwytywania szczegółów, które pozwoliłyby wyjaśnić niewyjaśnione.

Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie i wywołała lawinę uczuć i pytań. Nie mogę powstrzymać myśli, które bezustannie krążą wokół tragedii z 1959 roku. Myślę, że ten stan utrzyma się jeszcze jakiś czas, aż w końcu wrócę do książki by na nowo zagłębić się w treści.

Przeczytajcie, bo naprawdę warto :)

× 5 | link |

@chomiczek71

2020-04-17

3 /10

Przeczytane

Bardzo czekałam na tę książkę, ponieważ historia Przełęczy Diatłowa nie daje mi spokoju. Spodziewałam się tu rozszyfrowania tajemnicy, ewentualnie nowych faktów. Dostałam powieść obyczajową o młodej kobiecie tęskniącej za byłym mężem. W momentach, kiedy powoli do siebie nie wracają, ona pisze książkę o tajemniczym zaginięciu wędrowców. W tej książce umieszcza wszystkie znane nam do tej pory podejrzenia. Nie ma tu nic nowego, nic odkrywczego. Poza niepotrzebnym wątkiem obyczajowym- myślę, że po taki tytuł raczej sięgają osoby, które szukają czegoś innego niż ckliwy romansik..

× 3 | link |

@ksiazkosztuka

2020-04-11

5 /10

Przeczytane

Idealna dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie słyszał o tej sprawie. Jeśli komuś się przewinęła lub się nią interesuje, może się czuć rozczarowany. Ciastko stwierdzić czy to bardziej powieść z wplecionymi autentycznymi dokumentami, czy raczej reportaż, który autorka próbowała rozkręcić wątkiem fabularnym...

× 1 | link |

@mum_sweethearts

2020-08-14

5 /10

Przeczytane

Zbyt wiele oczekiwałam, miałam nadzieje na trochę bardziej fantastyczna opowieść. Książka przepełniona jest faktami które są ważne, w kontekście tych strasznych śmierci. Ja osobiście liczyłam na coś innego.

× 1 | link |

@zaczytanababka

2021-01-25

W 1959 r. grupa studentów wyrusza w góry Uralu w celu zdobycia szczytu Otorten. Doszło tam do tragedii. Cała dziewiątka została znaleziona martwa. Wypadki w górach to nie nowość. Zejście lawiny, nagłe zmiany warunków pogodowych i tragedia gotowa. Jednak tym razem wyjaśnienie sprawy nie jest takie proste.

Okazało się, że namiot studentów był z jednej strony rozcięty nożem. Jak ustalono w trakcie badań, rozcięto go od środka. Zauważono ślady prowadzące sosny, przy której znaleziono dwa ciała, które były ubrane w samą bieliznę. Trzy kolejne osoby znaleziono przysypane śniegiem. Wyglądały jakby czołgając próbowały wrócić do namiotu.

Odnalezienie kolejnych 4 ciał zajęło 4 miesiące. I tu robi się jeszcze ciekawiej. Jak wykazała sekcja zwłok członkowie ekipy nie zmarli z wychłodzenia. Ich ciała były zmasakrowane. Jedna z ofiar nie miała nawet języka. Teoretycznie nie odnaleziono śladów osób trzecich ani zwierząt. Jak się ma do tego fakt, że w trakcie badań wykazano, że ciała były napromieniowane? Wskazywał na to również specyficzny kolor skóry uczestników wyprawy.

Od tamtej pory snuje się mnóstwo teorii co się tam wydarzyło. Oczywiście nie mogło zabraknąć tutaj zwolenników teorii o UFO

Powiem Wam, że bardzo zainteresowała mnie ta historia. Z przyjemnością sięgnę po inne książki o tej tragedii. Co do samej tej pozycji…. Główną bohaterką jest Anna, która po śmierci sąsiada wchodzi w posiadanie doku...

» czytaj dalej

| link |

@mati0907

2023-05-16

Przeczytane

Zmałem już wcześniej tą tragiczną historie jednak książka mnie rozczarowała. Moim zdaniem diatłowcy zginęli w wyniku siły natury (lawina deska śnieżna, ciemność, duży mróz, porywisty wiatr słowem koszmar) UFO czy YETI to jakaś kpina.

| link |