„Kanou… gdzieś tu jest”.
Naprzeciw drużyny stają jednookie ghule, wytwory szalonego naukowca.
Kiedy zapala się światło zszokowany Kaneki widzi… Rize.
Tajemnicze machinacje chirurga powoli nabierają kształtu…
Gdy grupa Kanekiego ściga doktora, drogę blokuje im… tajemniczy zbieg z Cochlei.