Paradoks niczym nieskrępowanej wolności polega na tym, że dążąc do niej, w końcu popadamy w niewolę. Nawet nie zauważamy, kiedy i jak staliśmy się skrępowani przez ideologie, stereotypy, osobiste przekonania, otoczenie, środowisko, używki, codzienne przyzwyczajenia.
Autor książki „Woodstock Generation, czyli Wyższa Szkoła Jazdy” przedstawia pokolenie outsiderów, ludzi dryfujących gdzieś na granicach rzeczywistości i własnego świata. Stara się utrwalić we wspomnieniach, z wyraźną dozą wierności, klimat odchodzących lat, kiedy to długie włosy, glany i muzyka były wyrazem sprzeciwu wobec znienawidzonego systemu. A wszystko to wzbogacone obszernymi fragmentami kultowych już piosenek, które w tamtych czasach oddawały ducha pokolenia woodstockowiczów i kształtowały ich przekonania.