Piąta ofiara recenzja

#4MK

Autor: @jasminowaksiazka ·2 minuty
2024-05-02
Skomentuj
3 Polubienia
„Nie można bawić się w Boga, nie zadając się z szatanem”

Kto jest u mnie dłużej na profilu, ten z pewnością wie, że fascynują mnie seryjni mordercy. Zawsze chłonę wszystko, co z nimi związane. Fascynuje mnie sposób ich bycia, ich motywy. Fascynuje mnie sposób kreowania się morderczego umysłu. Jaki wpływ ma dzieciństwo? Kiedy przekracza się ta magiczna granica? Czy możliwość zostania seryjnym mordercą jest uwarunkowana genetycznie? Czy tylko zbiór określonych zdarzeń w dzieciństwie sprawia, że człowiek staje się bestią?

„Piąta ofiara” to drugi tom serii o Samie Porterze. Tym razem Sam i jego zespół zostają wezwani do znalezionego ciała nastolatki. Dziewczyna znajdowała się w zamarzniętym jeziorze. Media od razu podchwytują temat i od razu winą obarczają seryjnego mordercę. Porter szybko odkrywa, że w tej sprawie nic nie jest takie, jak się wydaje.

Tak jak w przypadku “Czwartej małpy” jest to moje drugie podejście do książki. I jest ono równie udane jak pierwsze. Wciąż nie mogę sią nadziwić, jak autor zręcznie operuje akcją. Rozkręca się ona od razu. Nie ma czasu na powolne wprowadzenia. Lądujemy w samym środku wydarzeń. Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym tomie. Śledztwo toczy się swoim rytmem, a autor ponownie zaprasza nas do wydarzeń, które tylko pozornie są takie, jakimi się wydają.

W przypadku serii często mówi się o „syndromie drugiego tomu”. Często kolejne części nie dorównują pierwszemu. Tutaj zdecydowanie nie widać tego syndromu. Drugi tom jest napisany równie dobrze co pierwszy. Trzeba tylko pamiętać, że koniecznie musimy czytać je po kolei, bo inaczej nie miło się zaskoczymy. W przypadku tej serii wydarzenia są ze sobą ściśle powiązane, więc trzeba uważać.

Autor ma również dużą umiejętność łączenia wątków. Mimo że ponownie dostajemy ich dużo, to ani na moment się nie gubimy. Każdy z nich jest poukładany, każdy ma znaczenie. Mimo że w pewnym momencie dostajemy trzy śledztwa, to każde z nich jest tak świetnie poprowadzone, jakby to była rzeczywistość, a nie wymysł jednego człowieka. Żadne z nich nie jest potraktowane po macoszemu.

W tej części również dostajemy genialne przemyślane zbrodnie. Według mnie nawet ciekawsze. Motywy, które targają mordercą, są bardziej mistyczne i jakoś bardziej przemawiają do mnie. Wkrada się tutaj mniej przyziemne myślenie o całym rytuale. Ja lubię taki wymiar morderstw w książkach, więc zawsze z większą przyjemnością o nich czytam. Chociaż wiem, że nie każdemu przypadnie to do gustu.

Natomiast zdecydowanie mogę powiedzieć, że jest to świetna książka, która wciąga od samego początku. Czyta się ją wręcz z wypiekami na twarzy. Każdy kolejny rozdział wnosi coś nowego, a my próbujemy rozwikłać zagadkę razem z grupą śledczą. Od tej pozycji wręcz nie można się oderwać.

Oczywiście ma kilka minusów. Chociażby ponowne wplatanie pamiętnika, który w tej części już raczej nie robi nic poza nadaniem pewnej ciągłości. Kolejnym minusem jest zakończenie. A właściwie jego brak. Książka jakby się urywa. Z pewnością zachęciło mnie do sięgnięcia po trzeci tom, ale nie przepadam za takimi otwartymi zakończeniami. Czytałam z takim napięciem te ostatnie rozdziały, że wkurzyłam się na koniec!

Mimo tych kilku minusów i tak uważam, że naprawdę warto sięgnąć po tę książkę, a właściwie całą serię. Zdecydowanie się nie zawiedziecie przy tym tomie i nie jest on wcale słabszy od poprzedniego.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Piąta ofiara
Piąta ofiara
J.D. Barker
8.0/10
Cykl: Trylogia 4MK, tom 2

Chicago. Jedna z najsurowszych zim od wielu lat. Pod powierzchnią zamarzniętego jeziora zostaje odkryte ciało nastolatki Elli Reynolds. Dziewczyna zaginęła trzy tygodnie temu, tylko że jezioro jest za...

Komentarze
Piąta ofiara
Piąta ofiara
J.D. Barker
8.0/10
Cykl: Trylogia 4MK, tom 2
Chicago. Jedna z najsurowszych zim od wielu lat. Pod powierzchnią zamarzniętego jeziora zostaje odkryte ciało nastolatki Elli Reynolds. Dziewczyna zaginęła trzy tygodnie temu, tylko że jezioro jest za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chicago staje się ofiarą surowej zimy. Pod powierzchnią skutego lodem jeziora znaleziono ciało nastolatki. Na pierwszy rzut oka można przypuszczać, że to nieszczęśliwy wypadek. Jednak fakty temu zapr...

@g.sekala @g.sekala

„Piąta ofiara” autorstwa J.D. Barkera to już kolejny tom trylogii #4MK, który okazał się jeszcze lepszy od poprzedniej części! Sama nie wiem, jak autor tego dokonał, ale ten tytuł był o niebo lep...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @jasminowaksiazka

Śpiewaj, tańcuj i wesel się
Śpiewaj, tańcuj i wesel się

„Siedząc samotnie w obcym domu pełnym obcych, czułam, jakbym znalazła się na niebezpiecznych wodach, kiepska pływaczka rzucona na głębię. Byłam planktonem w oceanie wiel...

Recenzja książki Śpiewaj, tańcuj i wesel się
Wielkie kłamstewka
Big little lies

„Odrobina przemocy to nie tak wiele za życie, które bez tego byłoby obrzydliwie, wręcz do znudzenia doskonałe” Całe społeczeństwo żyje jednym wypadkiem, który wydarzył ...

Recenzja książki Wielkie kłamstewka

Nowe recenzje

Haft botaniczny.
Od nici do dzieła sztuki
@monweg:

Kanadyjska artystka i rękodzielniczka Arounna Khounnoraj w 2002 roku wraz z mężem Johnem Boothem założyła bookhou, stud...

Recenzja książki Haft botaniczny.
Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl