W cieniu Babiej Góry recenzja

Babiogórskie legendy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @gala26 ·3 minuty
2021-01-26
5 komentarzy
29 Polubień
"Wieki temu wierzono, że Babia Góra, zwana też Diablakiem, była miejscem spotkań czarownic."

Babia Góra leży w Paśmie Babiogórskim, które należy do Beskidu Żywieckiego. Jest to jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w Beskidach Zachodnich. Nic dziwnego, że od wielu lat wokół tego masywu górskiego urosło wiele magicznych opowieści.

Na Babiej Górze i w paśmie Policy od wieków rozgrywały się ludzkie historie i tragedie – zbójnickie awantury, dramaty wojenne i katastrofy lotnicze odbijają się echem od zboczy tych gór do dzisiaj, wspomina autorka w posłowiu, a tajemnica lotu PLL LOT 165 była dla niej impulsem do napisania tej książki.

Cała powieść, to fikcja literacka, ale katastrofa lotnicza w 1968 roku, na tle, której dzieje się akcja książki, miała faktycznie miejsce, a jej przyczyny nie zostały nigdy wyjaśnione. Na pokładzie samolotu włącznie z załogą znajdowały się 53 osoby, nikt nie przeżył. Autorka próbuje wytłumaczyć, co hipotetycznie mogło się wtedy zdarzyć.

Iza córka lokalnego posła, miała niedługo stanąć na ślubnym kobiercu i aby uczcić ten fakt, wspina się z przyjaciółkami na Babią Górę, by po raz ostatni się zabawić. Babski wypad w góry, kończy się tragiczną śmiercią jednej z uczestniczek, gdy wstaje słońce, Baśka znajduje Izę martwą. Czy duchy tragicznie zmarłych, zaklęte w cieniu Babiej Góry szukają zemsty i mają coś wspólnego ze śmiercią dziewczyny? Czy morderca to jednak realna postać? Tylko, kto i dlaczego zabił? To początek dobrze skonstruowanego kryminału.

Debiutująca autorka napisała świetną powieść kryminalną z intrygującą fabułą prowadzoną dwutorowo, współczesną i tę inspirowaną prawdziwymi zdarzeniami sprzed lat. Autorka pozwoliła mi snuć własne teorie, nawet te spiskowe związane z władzą, która teoretycznie minęła. Małysa świetnie wykorzystała motyw masywu górskiego, łącząc legendy z lokalnymi wyobrażeniami o tajemniczości wzgórza. Oryginalny pomysł na zobrazowanie lokalnej społeczności, o ludziach odsuniętych gdzieś na margines, pragnących polepszenia statusu materialnego dla siebie i rodziny.

Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów, zwłaszcza Baśki, twardej babki z charakterem, która się nad sobą nie rozczula, pomimo bagażu doświadczeń. To miał być jej powrót w rodzinne strony, po nieudanej akcji w Krakowie, by zacząć nowe życie, a zamiast tego musi znaleźć zabójcę przyjaciółki, przy okazji próbuje także wyjaśnić zagadkę katastrofy lotniczej, która miała miejsce przed laty. Sympatyczna policjantka, która jest przekonana o tym, że przynosi pecha, a wszystkie osoby z jej otoczenia za przyjaźń z nią muszą zapłacić najwyższą cenę.

Basi trudno jest prowadzić śledztwo i być obiektywną, gdyż zabójcy musi szukać w gronie osób, które dobrze zna. Mimo wszelkich możliwych przeciwności stara się prowadzić śledztwo rzetelnie. Nie pomaga jej w tym fakt, że po śmierci córki znanego posła wybucha skandal, a śledztwo, dodatkowo komplikują media, żądne taniej sensacji. Pojawia się także prywatny detektyw, nastawiony bardziej na rozgłos i szum medialny wokół własnej osoby niż na odkrycie prawdy.

Zły los dotyka także innej rodziny, która po katastrofie lotniczej rozpada się, a po latach dezintegracja rodziny przenosi się na kolejne pokolenie. Przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć i wraca, by wystawić rachunek. Przerażające jest jak chciwość i urojone marzenia o bogactwie, potrafią zaćmić ludzki umysł, tak dalece, że potrafią popchnąć nawet do zbrodni.

Zmiany w hierarchii wartości, zazdrość, bieda, strach, zadawnione urazy, rozczarowanie i cena, jaką trzeba zapłacić, gdy człowieka zaślepi blask pieniądza. Pazerność, która prowadzi do tragedii i na nic zdają się refleksje, że lepsza bieda z rodziną niż bogactwo w samotności. Urazy, prawdziwy czy wyimaginowany żal, oddalenie się na własne życzenie od osób, które kochają. To i więcej można znaleźć w znakomitym kryminale Ireny Małysy. Dodatkowo autorka zauroczyła mnie babiogórskim folklorem i przyrodą, która występuje tu, jako pełnoprawny bohater, a jej opisy przyprawiały mnie niejednokrotnie o ciarki na plecach. Świetnie przedstawione realia życia Górali teraz i kiedyś. Dodatkowo wzbogaca ją folklor, mnóstwo tamtejszej gwary, górskie zabobony i ludzie, którzy nadają tej historii realizmu. Bardzo dobry debiut, świetna powieść i uwaga Irena Małysa nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Polecam z czystym sumieniem, wielbicielom dobrego kryminału i nie tylko.

„Nie bój się zwierząt, największe bestie spotkasz wśród ludzi.”

Książkę przedpremierowo przeczytałam dzięki Wydawnictwu Mova.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-12
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu Babiej Góry
2 wydania
W cieniu Babiej Góry
Irena Małysa
7.5/10

Baśka Zajda, policjantka zmęczona życiem i jego trudami, wraca z Krakowa w rodzinne strony. Chociaż wszyscy mówią, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej, to sama zainteresowana nie chce o tym rozmaw...

Komentarze
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · ponad 3 lata temu
Nie mogę doczekać się egzemplarza do recenzji :P. Dziękuję za Twoją :). Tym bardziej przeczytam z dużą przyjemnością.
× 5
@gala26
@gala26 · ponad 3 lata temu
Lektura książki, była dla mnie miłym zaskoczeniem. Gdyby nie autorka, nie miałabym zielonego pojęcia, że taka katastrofa w ogóle miała miejsce, a to jedna z większych i nie została nigdy wyjaśniona.
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Babia Góra to jedna ze zwodniczych gór. Kiedyś siedziałam w Markowych Szczawinach, lało i mgła na metr. Kierownik schroniska prosił, żeby nie wychodzić. Jedna z grup stwierdziła, że świetnie znają okolicę i wyruszyła. Wieczorem wykończeni ujrzeli wyjściowy widok, czyli udało im się wrócić do schroniska.
× 3
@gala26
@gala26 · ponad 3 lata temu
Czyli jest tajemnicza. Dziękuję Ci za ten komentarz, dopiero włosy mi się zjeżyły.
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Udało mi się wczoraj zarezerwować w Klubie Recenzenta. :)
× 3
@gala26
@gala26 · ponad 3 lata temu
Gratuluję, miłej lektury. Bardzo dobry debiut. :)
× 1
@jorja
@jorja · ponad 3 lata temu
zazdroszczę @LetMeRead

× 2
@jorja
@jorja · ponad 3 lata temu
Bardzo chcę to przeczytać ;)
× 2
@gala26
@gala26 · ponad 3 lata temu
Świetny kryminał, świetna historia.
× 1
@edyta.kyziol
@edyta.kyziol · ponad 3 lata temu
Zapisuję do folderu "Chcę przeczytać"
× 1
@gala26
@gala26 · ponad 3 lata temu
Warto, coraz bardziej lubię polskie kryminały.
W cieniu Babiej Góry
2 wydania
W cieniu Babiej Góry
Irena Małysa
7.5/10
Baśka Zajda, policjantka zmęczona życiem i jego trudami, wraca z Krakowa w rodzinne strony. Chociaż wszyscy mówią, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej, to sama zainteresowana nie chce o tym rozmaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można było zbudować współczesną powieść kryminalną, co wpisuje się w pewien nurt polegaj...

@matren @matren

Wszyscy uwielbiamy tajemnicze historie. Z wypiekami na twarzy czytamy o katastrofach, których przyczyn nigdy nie udało się wyjaśnić czy zjawiskach nie dających się wytłumaczyć w racjonalny sposób, w ...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @gala26

Fajerwerki
𝗧𝗼 𝗷𝘂ż 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝗻𝗮𝗽𝗿𝗮𝘄𝗱ę 𝗸𝗼𝗻𝗶𝗲𝗰

Ida Żmiejewska cyklem 𝑍𝑎𝑤𝑖𝑒𝑟𝑢𝑐ℎ𝑎 wpisała się w poczet moich ulubionych autorek, zawdzięczam jej między innymi moją spóźnioną miłość do historii. Ostatniej części cyklu w...

Recenzja książki Fajerwerki
Dwa życzenia
𝗖𝗼 𝘄 𝗱𝘂𝘀𝘇𝘆 𝗴𝗿𝗮

[…] 𝑐𝑧ę𝑠𝑡𝑜 𝑠𝑖ę 𝑜𝑘𝑎𝑧𝑢𝑗𝑒, ż𝑒 𝑡𝑜 , 𝑐𝑜 𝑠𝑝ę𝑑𝑧𝑎 𝑛𝑎𝑚 𝑠𝑒𝑛 𝑧 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘, 𝑡𝑟𝑤𝑎 𝑗𝑒𝑑𝑦𝑛𝑖𝑒 𝑤 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑐ℎ 𝑤𝑦𝑜𝑏r𝑎ż𝑒𝑛𝑖𝑎𝑐ℎ, 𝑎 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑎 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑧𝑢𝑝𝑒ł𝑛𝑖𝑒 𝑖𝑛𝑛𝑎. 𝑁𝑖𝑒 𝑙𝑒𝑝𝑠𝑧𝑎 𝑐𝑧𝑦 𝑔𝑜𝑟𝑠𝑧𝑎. 𝐼𝑛𝑛𝑎. 𝐴𝑙𝑒 𝑤𝑎𝑟𝑡𝑜 𝑗ą...

Recenzja książki Dwa życzenia

Nowe recenzje

Jego pierwszy cud
RECENZJA
@anitka170:

„Czasami musimy się poświęcić, żeby rodzina rosła w siłę. Można się sprzeciwić, ale wtedy trzeba być gotowym na oddanie...

Recenzja książki Jego pierwszy cud
Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
RECENZJA
@anitka170:

„Dla rodziny warto umrzeć. I warto zabić. Walka o nich potrafi otrzymać człowieka przy życiu, kiedy wszystkie inne powo...

Recenzja książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
The Right Move
Ryan i Indy
@Kantorek90:

Romanse z motywem sportowym kocham całym sercem i szczerze powiedziawszy, mogłabym je czytać w nieskończoność, dlatego ...

Recenzja książki The Right Move
© 2007 - 2024 nakanapie.pl