Filip recenzja

Bardziej to luźne myśli niż recenzja

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
2023-05-12
1 komentarz
3 Polubienia
Twórczość Leopolda Tyrmanda nie jest mi znana. Od jakiegoś czasu przymierzam się do "Złego", ale wciąż odkładam tę lekturę na później. Dlatego, gdy pojawiła się okazja przeczytania "Filipa" (bez cenzury), którą autor uznał za swoją najlepszą powieść, postanowiłam w końcu zapoznać się z Tyrmandem.
Sam proces czytania trwał u mnie ponad dwadzieścia dni, gdyż "Filip" to nie jest książka, przez którą się płynie, ale taka, w której uważnie trzeba czytać każde zdanie. W wydaniu, które czytałam większość dialogów jest pisana "ciurkiem", nie tak jak jesteśmy przyzwyczajeni, dlatego tym bardziej trzeba skupić uwagę. Trochę to utrudnia czytanie, ale można się przyzwyczaić.

Nie czytałam żadnych opracowań ani recenzji tej powieści, więc mój odbiór jest bardzo subiektywny. Nie wiem, co autor zamierzał, co wyczytali literaturoznawcy, wreszcie nie znam jego życiorysu, więc mogę się mylić w swojej recenzji "Filipa".

Co jest tematem powieści? Próba przetrwania wojny lub zniewolenia - napełnienie żołądka i zaspokojenie popędu seksualnego. Bardzo to uogólnione, ale tak mogę to ująć w jednym zdaniu. Mogłabym tutaj szeroko opisywać, jak główny bohater radził sobie w pracy, jak kombinował, jakie męskie rozterki przeżywał on i jego koledzy, ale byłoby to streszczanie powieści. Jeśli ktoś zechce przeczytać jak można sprytnie przetrwać wojnę, zachęcam do przeczytania "Filipa". I aż cisną się na usta słowa samego autora Czasami odnoszę wrażenie, że wojny są po to, aby ci, którzy je przeżyli, mieli się czym chwalić.

Nie do końca jest tak, że główny bohater rezygnując z walki na polu bitwy, w ogóle zrezygnował z walki z wrogiem. Toczył wojnę na własnych zasadach: jako kelner - W takich wypadkach należało być w niezgodzie z Pismem Świętym, nie karmić zgłodniałych, lecz odejmować im od ust i jako mężczyzna - uwodząc niemieckie kobiety. Jako człowiek wpadał też w przeróżne pułapki, jakie niesie ze sobą życie, m. in. w pułapkę miłości czy oszustwa.

Jeśli ktoś szuka w powieści wartkiej akcji, tutaj jej nie znajdzie. Powieść jest według mnie pretekstem do wyrażenia przez autora swoich poglądów, ale mam tez nieodparte wrażenie, że Tyrmand przez całą powieść śmieje się ze świata i uśmiecha się do czytelnika. I właśnie dla tych poglądów warto ją przeczytać, wydobyć je spomiędzy pięknie napisanych zdań, bo "Filip" to wartościowa proza. Czasami kilka razy czytałam jedno zdanie, żeby z podziwem uznać, jak bardzo jest piękne. Polecam dla delektowania się i odkrywania tego, co wprost w powieści nie jest powiedziane.

Bardziej to luźne myśli niż recenzja, ale tak wyszło.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-12
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Filip
4 wydania
Filip
Leopold Tyrmand
7.8/10

Losy młodego Polaka, którego wojenne drogi wiodą do Frankfurtu nad Menem, gdzie pracuje w jednym z hoteli jako kelner, w grupie młodzieży pochodzącej z krajów okupowanych przez Niemcy. W tym wrogim św...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · około rok temu
Złego czytałam na studiach, wspaniała książka.
× 2
Filip
4 wydania
Filip
Leopold Tyrmand
7.8/10
Losy młodego Polaka, którego wojenne drogi wiodą do Frankfurtu nad Menem, gdzie pracuje w jednym z hoteli jako kelner, w grupie młodzieży pochodzącej z krajów okupowanych przez Niemcy. W tym wrogim św...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

UWAGA, recenzja dotyczy nowego wydania: "Filip (bez cenzury)", które ukazało się w 2022 roku staraniami Wydawnictwa MG _____________________________ Miałem bardzo wielkie oczekiwania względem tej ...

@atypowy @atypowy

Leopold Tyrmand jest znany przede wszystkim jako autor powieści kryminalnej z Warszawą w tle – powieści „Zły”. Nie jest to jedyna powieść tego pisarza. Tuż po II Wojnie Światowej napisał „Filipa”. Z...

@adam_miks @adam_miks

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało

Zawsze boję się kontynuacji, prequeli, sequeli w obawie, że nie dorównają pierwszej części. Z takimi wątpliwościami zasiadałam też do czytania drugiej części Karkonoskie...

Recenzja książki Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przestało istnieć
Literacki powrót do Karkonoszy

O powieści "Schronisko, które przestało istnieć" słyszałam wiele razy, ale z racji, iż za kryminałami nie przepadam, jakoś specjalnie nie miałam jej w planach. Każdy czy...

Recenzja książki Schronisko, które przestało istnieć

Nowe recenzje

Zbawca
Zbawca
@marta.boniecka:

Czytacie przedmowy pisane w książkach przez autorów ? Ja zwykle je pomijam, ale tu jakimś cudem tego nie zrobiłam i...

Recenzja książki Zbawca
How Does It Feel?
PODOBAŁA MI SIĘ
@anitka170:

Lubicie zaskakujące zakończenia? To mam dla Was książkę, która dostarcza takich rewelacji. „Sam jego widok budził we...

Recenzja książki How Does It Feel?
Przybądź wraz z północą
Przybądź wraz z północą
@marta.boniecka:

“Lęk przed czymś, czego się nie rozumie, nie jest tym samym, co lęk przed czymś, co już nieraz okazało się groźne.” ...

Recenzja książki Przybądź wraz z północą
© 2007 - 2024 nakanapie.pl