Berdo recenzja

Berdo

Autor: @Logana ·1 minuta
14 dni temu
1 komentarz
35 Polubień
Ostatnimi czasy Bieszczady często są wybierane przez autorów na lokalizację akcji. Również Remigiusz Mróz uległ urokowi tegoż miejsca i umieścił w nim Wiktora Forsta. Po utracie najbliższej osoby komisarz opuszcza Zakopane i Kraków i zaszywa się w dziczy. W chacie staruszki oddaje się bez reszty rozpaczy, dążąc do autodestrukcji. Przyjmuje niezliczone dawki heroiny i wszystkiego, co popadnie. Będąc pod wpływem środków odurzających, ratuje dziewczynę od gwałtu. Dotkliwie bije napastnika, ale jego kompani nie są dłużni. Forst trafia do szpitala. Wkrótce w górach zostają znalezione zwłoki dziewczyny, którą Wiktor uratował. Na jej czole znajduje się wypalony tajemniczy symbol.

W tej części Forst powstaje jak Feniks z popiołów. Wiktor-alkoholik to dużo, ale Wiktor-heroinista to za dużo. A nie tylko heroina była jego problemem. Brał różne substancje (w tym pochodne fentanylu), a nawet się nie uzależnił... Nie miał też objawów odstawienia. Potrafił się skoncentrować i rozwiązywać zagadki. Hmm, całkiem niezła reklama.

W tej części dostajemy też nowego złoczyńcę, Wojciecha Malma vel. Gorgana. Postać ciekawa, wyróżniająca się zamiłowaniem do zagadek. Autor starał się go ukazać jako najgorszego z najgorszych, jednak Gjord Hansen zrobił na mnie bardziej piorunujące wrażenie.

Po skończonej lekturze miałam ogólne wrażenie przekoloryzowania. Niezrozumiałe były dla mnie miejsca spotkań. Forst miałby znacznie większe szanse w cywilizowanych warunkach, ale nie... musiał włazić na szlaki, szczyty i tam, jako solowy obrońca sprawiedliwości, mierzyć się z kilkoma przeciwnikami. A biedny Osica i lokalna policjantka Ewelina tylko za nim biegali od jednej dziczy do drugiej i ratowali z opresji.

Do tego byłam znużona melodramatami. Wszyscy mieli problemy natury egzystencjonalnej. Za dużo tego psychologicznego rozkładania na części pierwsze swojego istnienia, problemów zawodowych, osobistych, żałoby itp.

Sensacyjny finał ciągnął się przez wiele stron, tym samym napięcie też zostało rozciągnięte. Książka nie jest zła, ale bywało lepiej. Ode mnie oczko w dół za ćpanie Forsta, które dodatkowo nie niosło konsekwencji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-20
× 35 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Berdo
Berdo
Remigiusz Mróz
6.4/10
Cykl: Komisarz Forst, tom 9
Seria: Mroczna strona

Bieszczady miały być dla Wiktora Forsta azylem. Zaszył się w niewielkiej wsi, znalazł wikt i opierunek u starej kobiety, w zamian zajął się jej gospodarstwem i podupadającą chatą. Zostawił wszystko i...

Komentarze
@Malwi
@Malwi · 14 dni temu
Dobra recenzja, jeszcze nie miałem okazji przeczytać tej książki. Remigiusz Mróz ma upodobanie do nietypowych superbohaterów – im więcej mają nałogów, tym lepiej. Szkoda, że jego twórczość zdaje się promować uzależnienia.
× 5
@Logana
@Logana · 13 dni temu
Bardzo dziękuję. Prawda, Remigiusz tworzy superbohaterów, którym nawet nałogi nie przeszkadzają. Odrobinkę komplikacji można znaleźć... Forst od czasu do czasu pomyśli o kolejnej dawce, ma zaniki pamięci, doskwiera mu ból po pobiciu, ale to za mało. Heroina bardzo silnie uzależnia, a odstawienie niesie za sobą dużo poważniejsze skutki. A Forst... Jest taki, jaki był 🤭 Przenikliwy i błyskotliwy. Dlatego odebrałam zażywanie narkotyków, jak reklamę 🤷🏼‍♀️ Ale ogólnie książkę polecam.
× 2
Berdo
Berdo
Remigiusz Mróz
6.4/10
Cykl: Komisarz Forst, tom 9
Seria: Mroczna strona
Bieszczady miały być dla Wiktora Forsta azylem. Zaszył się w niewielkiej wsi, znalazł wikt i opierunek u starej kobiety, w zamian zajął się jej gospodarstwem i podupadającą chatą. Zostawił wszystko i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Berdo" autorstwa Remigiusza Mroza to książka, która wciągnęła mnie od pierwszej strony. Wiktor Forst, główny bohater, uciekając od traumatycznej przeszłości, osiedla się w Bieszczadach, gdzie odnajd...

@Malwi @Malwi

„Ostro Pan licytuje, Panie Mróz” – taka myśl pojawiła się w mojej głowie gdy doczytałem do około dwóch trzecich „Berda”. Tak, położenie, w którym znaleźli się wtedy wykreowani przez Remka bohaterowie...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @Logana

Wszyscy jesteśmy mordercami
Wszyscy jesteśmy mordercami

"Cza­sem wy­god­niej jest my­śleć o sobie tak, jak byśmy chcie­li, a nie tak, jak po­win­ni­śmy. Nie je­ste­śmy szcze­rzy w dia­lo­gu z wła­snym su­mie­niem i zgry­wa­my...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy mordercami
Oszukana
Oszukana

Czytałam dwie inne powieści autorki. Nie poczułam flow. Skuszona licznymi pozytywnymi opiniami innych czytelników postanowiłam dać jeszcze jedną szansę. Bez zmian. Nie z...

Recenzja książki Oszukana

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl