Starsza pani z nożem recenzja

„Bez względu na czasy zawsze znajdą się ludzie, którzy chcą się kogoś pozbyć”, czyli intrygująca opowieść o przemijaniu.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2024-01-02
1 komentarz
4 Polubienia
Starsza pani z nożem to książka, która przyciągnęła mnie do siebie ciekawym opisem, który zwiastował nietuzinkową bohaterkę. Autorka ma na swoim kilka książek, które zdobyły nawet kilka nagród (m.in. Hwang Sun-won New Writers' Award czy też Today's Writer Award).

Rógszpona w wieku sześćdziesięciu pięciu lat zaczyna zwalniać tempo. Żyje skromnie w małym mieszkaniu razem ze starzejącym się psem. Pracuje już od kilkudziesięciu lat i jak większość ludzi w jej wieku zbliża się do zakończenia kariery i spokojnej starości u boku czworonoga. Tyle że Rógszpona nie jest jak inni ludzie.
To zabójczyni na zlecenie. Skutecznie pozbywa się zdrajców, wrogów korporacji i niewiernych małżonków.
Właśnie teraz, pod koniec jej kariery, podczas jednego ze zleceń dzieje się coś niespodziewanego. Kontuzja doprowadza ją do nieoczekiwanej relacji z lekarzem i jego rodziną. Pojawia się to, co dla płatnej zabójczyni jest bardzo niebezpieczne. Emocje.
Gdy świat Rógszpony wywraca się do góry nogami, ten ostatni rozdział w jej karierze może oznaczać również jej własny, krwawy koniec.

Nasza główna bohaterka to już starsza kobieta licząca sobie 65 lat, a mimo to nadal pozostaje w swoim zawodzie. Warto podkreślić, że jest to dosyć niecodzienne zajęcie, bowiem Rógszpona jest płatnym zabójcą. Spotykamy naszą bohaterkę w czasie, kiedy to zdaje sobie ona sprawę, że zaczyna się zmieniać... że starość zbliża się nieuchronnie. Towarzyszymy jej podczas jej wędrówki przez życie — od młodości do teraźniejszości. Możemy dowiedzieć się, że nie miała łatwego życia, co uczyniło ją nieco zimną osobą. Dopiero gdy ulega wypadkowi, nawiązuje relację z lekarzem i jego rodziną. Jednak płatny zabójca nie może pozwolić sobie na uleganie emocjom, prawda?

Starsza pani z nożem to opowieść o tęsknocie, samotności i trudnych wyborach, których podejmowała się Rógszpona. Obserwujemy, jak zmienia się jej podejście do życia. Nie jest to opowieść, która będzie pędzić niczym rollercoaster, a jednak mimo to wciągnęła mnie. Całość jest nietypowa i napisana specyficznym językiem (spodobał mi się). Zawiera spore ilości brutalności, więc nie polecam jej młodszym czytelnikom.

Starsza pani z nożem to pozycja, która na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu. Go Byeong-mo stworzyła historię, która zmusza do refleksji i jednocześnie zadaje wiele pytań, na które musimy sobie sami odpowiedzieć. To bardzo intrygująca powieść, która z pewną nutą nostalgii ukazuje przemijanie. Koreańska literatura nie każdemu przypadnie do gustu, ale dla mnie jest fascynująca i na pewno sięgnę po kolejne książki tej autorki. Warto samemu przekonać się, czy to coś dla was. Mnie pozytywnie zaskoczyła.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Starsza pani z nożem
Starsza pani z nożem
Gu Byeong-mo
7.2/10

Koreański bestseller! „Starsza pani z nożem” to osobliwa i intrygująca powieść o oczekiwaniach wobec seniorów i pewnej kobiecie, która nie zamierzała ich spełniać. Rógszpona to sześćdziesięcio...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · 5 miesięcy temu
Ciekawa recenzja. Szkoda tylko, że większość informacji z drugiego akapitu praktycznie została powtórzona innymi słowami w trzecim - podczas czytania powoduje to spadek uwagi.
Starsza pani z nożem
Starsza pani z nożem
Gu Byeong-mo
7.2/10
Koreański bestseller! „Starsza pani z nożem” to osobliwa i intrygująca powieść o oczekiwaniach wobec seniorów i pewnej kobiecie, która nie zamierzała ich spełniać. Rógszpona to sześćdziesięcio...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Starsza pani z nożem” autorstwa Gu Byeong-Mo to historia, która zachwyciła mnie swoim tytułem oraz okładką. No sami powiedzcie, czy nie zapowiada to dobrego kryminału/thrillera? Nic, bardziej mylneg...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Czy każda babcia, każdy dziadek jest taki sam? Czy może wśród nich kryje się ten jeden, którego zawód nie śniłby się nikomu? A może jakaś babcia lubi się paprać w brudnej robocie? Te wszystkie pytani...

@MarionetkaLiteracka @MarionetkaLiteracka

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Jedyne ocalałe
„Nie zmienisz tego, co się stało. Jedyne, na co masz wpływ, to jak sobie z tym poradzisz”, czyli Riley Sager powraca z kolejną powieścią.

Riley Sager to autor kilku książek, które na pewno kojarzycie, chociażby z okładek. Jedyne ocalałe to dla mnie drugie spotkanie z twórczością Sagera (wcześniej czytałam ...

Recenzja książki Jedyne ocalałe
Insomnia
„Nie bądź zgorzkniała. Trzeba sobie radzić z tym, co daje nam los. Nie można tego zmienić”, czyli paranoja i psychoza.

Sarah Pinborough to autorka wielu książek, ale ja do tej pory jakoś nie miałam ochoty sięgnąć po jej twórczość. Widząc w zapowiedziach Insomnia, postanowiłam dać jej sza...

Recenzja książki Insomnia

Nowe recenzje

Elryk z Melniboné
Rozczarowanie Elrykiem z Melniboné
@stos_ksiazek:

„Elryk z Melniboné” Michaela Moorcocka od wydawnictwa Zysk i S-ka to odświeżony klasyk fantastyki z 1976 roku. Tegorocz...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Poemat letniej tęsknoty
Książka, która udowadnia, że żadna przeszkoda n...
@strazniczka...:

Cześć i czołem! Co aktualnie czytacie? Tristan od dziecka musiał kombinować, aby przeżyć. Chłopak wplątuje się w grup...

Recenzja książki Poemat letniej tęsknoty
Bramy Sodomy
Bramy Sodomy
@aneta5janiec12:

Opis książki „Bramy Sodomy” niesamowicie mnie zaintrygował. Jednak troszkę się bałam, że science-fiction nie przypadnie...

Recenzja książki Bramy Sodomy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl