Black Drop recenzja

Black Drop

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2023-12-16
Skomentuj
1 Polubienie
Ostatnio mam niebywałe szczęście do świetnych książek o wampirach.
Po „Black Drop" Ady Tulińskiej sięgnęłam absolutnie w ciemno. Nie czytałam wcześniej opisu książki, unikałam recenzji i nie znałam żadnej wcześniejszej powieści autorki. Wiedziałam, tylko że jest to książka z wątkiem wampirów i tyle mi wystarczyło.
•••
W żadnym wypadku nie żałuję tej decyzji, bo bawiłam się przy tym tytule znakomicie.
•••
Historię poznajemy z perspektywy Judith i Victora, a w pewnym momencie do głosu dochodzi również Morten.
•••
Judith to ambitna, uzdolniona dziewczyna, która dzięki swojej ciężkiej pracy ma możliwości spełnić swoje marzenie o nauce na Uniwersytecie Mooxford w Walii.
Niestety już pierwszego dnia staje się ofiarą szkolnego dręczyciela. Konfrontacja z Kevinem mogłaby skończyć się dla Judith bardzo źle, gdyby nie pomoc tajemniczego chłopaka…
Bardzo szybko ustala, że jej wybawicielem jest Victor, chłopak, o którym krążą po uczelni legendy. Plotki głoszą, że ten młody mężczyzna posiada hrabiowskie korzenie, a jego rodzina jest ściśle związana z tym miejscem.
Judith ma jeszcze jedną istotną cechę, jest bystra i niesamowicie ciekawska. Od razu zauważa, że Victor coś ukrywa, a jego zachowanie jest co najmniej dziwne. Zaczyna węszyć. Drąży temat, aż w końcu trafia na szokujące informacje. Sekrety, których nigdy nie powinna poznać i które sprowadzą na nią ogromne niebezpieczeństwo i uwagę Mortona…
•••
Wspaniale mi się to czytało!
Autorka nie patyczkuje się i od razu wrzuca nas w sam środek wydarzeń, które z każdą kolejną przekładaną stroną powieści rozbudzają ciekawość coraz bardziej i budują napięcie.
Przez cały czas towarzyszy nam mroczny klimat dark akademii, który absolutnie mnie zachwycił.
•••
Wielkim atutem tej powieści są też bohaterowie. Polubiłam szczerą i ciekawską Judith, która lubiła pakować się w kłopoty. Zaintrygował mnie nieco wycofany, tajemniczy i wzbudzający niepokój Victor, który walczył by nie poddać się swojej dzikiej naturze. Myślę, że również poboczne postacie zasługują na uwagę. Każdy bohater w powieść Ady Tulińskiej jest inny, charakterystyczny a przez to łatwy do zapamiętania.
•••
Drugą rzeczą, o której muszę wspomnieć to znikoma ilość scen zbliżeń. I z jednej strony bardzo mnie to cieszy z drugiej zaś czułam pewien niedosyt. Nie mam tu na myśli spicy scen, a chemię między bohaterami. W tej reakcji zabrakło namiętność, ognia i czułam, że jest ona bliższa relacji przyjacielskiej niż romantycznej. Były może ze dwa momenty, w których aż iskrzyło od nagromadzonej między nimi energii. To dla mnie trochę za mało, a pragnienie, które czuł Viktor miałam wrażenie, że nie było spowodowane uczuciem do Judith, a jedynie chęcią posmakowania jej krwi.
•••
Jestem jedną z nielicznych osób, które uwielbiają wampiry, a nie czytały „Zmierzchu „. Słyszałam głosy porównujące „Black Drop” do tamtej serii. Nie wiem. Nie wypowiem się na ten temat póki się z nią nie zapoznam. Na ten moment to książka Ady Tulińskiej jest dla mnie numero uno. 🙌
•••
Polecam gorąco

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Black Drop
Black Drop
Ada Tulińska
8.3/10

Czy jedna kropla krwi wystarczy, aby zaspokoić wszystkie jego pragnienia? Judith nie mogłaby być bardziej podekscytowana. Jej wielka miłość do książek i nauki w końcu przyniosła oczekiwane rezultat...

Komentarze
Black Drop
Black Drop
Ada Tulińska
8.3/10
Czy jedna kropla krwi wystarczy, aby zaspokoić wszystkie jego pragnienia? Judith nie mogłaby być bardziej podekscytowana. Jej wielka miłość do książek i nauki w końcu przyniosła oczekiwane rezultat...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ten mężczyzna wydawał mi się taki piękny, a jednocześnie przerażający i silny. W jego spojrzeniu migotało coś, co kojarzyło mi się z polującą panterą”. Judith żyła nadzieją, że rozpoczęcie nauki ...

AN
@anitka170

Bardzo cenię twórczość Ady Tulińskiej, nie ważne, czy są to powieści romantyczne, fantastyczne czy dark romance. W każdym gatunku potrafi czytelnika zaskoczyć, ująć i sprawić, że będzie domagał się w...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Hades. Król Podziemia
Hades. Król podziemia

„- Duma i honor już niejednego sprowadziły na manowce – Z niezadowoleniem pokręciłam głową. – Wiem, że jesteś świetny w sztukach walki, że uwielbiasz rywalizację. Ale ig...

Recenzja książki Hades. Król Podziemia
Hebe
Hebe

Przedstawiam Wam Hebe, boginię zrodzoną z kwiatu i tak samo delikatną jak jego płatki. Ale niech Was ta delikatność nie zwiedzie, bo kto zajdzie Hebe za skórę ten poczuj...

Recenzja książki Hebe

Nowe recenzje

Przeszłość nie umiera nigdy
Zacisze - miasto "ciszy i spokoju".
@Malwi:

"Przeszłość nie umiera nigdy" autorstwa Ludwika Lunara to powieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie pozwo...

Recenzja książki Przeszłość nie umiera nigdy
Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
© 2007 - 2024 nakanapie.pl