Bielmo recenzja

Cudownie klimatyczna historia o Poem z zagadką kryminalną w tle.

Autor: @NataliaTw ·2 minuty
2023-01-28
Skomentuj
6 Polubień
Są historie, po które sięgamy w ciemno - jedynie z grubsza wiedząc o czym są. A w przypadku "Bielma" wystarczyło mi nazwisko Edgara Allana Poe na okładce, której stylistyka zapowiadała cudowną opowieść w moich klimatach.
Mamy rok 1890, a spokój październikowego wieczoru w Akademii West Point zakłóca odkrycie wiszącego ciała kadeta. Następnego ranka wychodzi na jaw, że ktoś wykroił serce ze zwłok. Dowództwo Akademii prosi o pomoc w przeprowadzeniu śledztwa Augustusa Landora, który przed przejściem na emeryturę wyrobił sobie pewną renomę jako śledczy nowojorskiej policji. Mężczyzna musi jednak zajmować się sprawą w tajemnicy, ponieważ skandal mógłby wyrządzić nieodwracalne szkody młodej jeszcze instytucji. Główny bohater znajduje pomoc u nieoczekiwanego sprzymierzeńca - emocjonalnego młodego kadeta ze skłonnością do alkoholu, dwoma tomikami poezji na koncie oraz mroczną przeszłością.
~*~
Po powyższą książkę sięgnęłam nie tylko ze względu na film, który chcę obejrzeć, ale przede wszystkim przez wzgląd na obietnicę mrocznej historii w gotyckim klimacie. I szczęśliwie się nie zawiodłam, bo autor snuje mroczną i duszną opowieść z zagadką kryminalną w tle, która od samego początku miała w sobie coś z historii o Sherlocku Holmesie. Mamy tu niewiele postaci, a co za tym idzie powyższą powieść czyta się jak dobry klasyczny kryminał, w którym każdy jest potencjalnym mordercą, a ten właściwie jest nam lepiej znany niż sądzimy.
W tym przypadku zagadka kryminalna oraz jej rozwiązanie jest wystarczającą rekomendacją do przeczytania tejże książki. Bo w momencie, w którym zdaje się, że wiemy już wszystko pan Bayard zaskakuje nas plot twistem na sam koniec powieści. Jednakże czymś co świetnie uzupełnia tą historię są postacie dwóch głównych bohaterów oraz relacja, która się między nimi wywiązuje. Obaj z pozoru wydają się zupełnie różni, jednakże jeśli przyjrzeć się bliżej całkiem sporo ich łączy. I może to właśnie dlatego stali się dla siebie tak ważni, a to co dla siebie nawzajem znaczą jest dodatkowym atutem w tej całej historii. Poza tym mimo tego, że przez powyższą opowieść nie przewija się zbyt dużo postaci, to wiele z nich jest bardzo charakterystyczna co nadaje dodatkowego smaczku całej historii.
W dodatku "Bielmo. Niezwykły przypadek Edgara Allana Poe" to swego rodzaju studium szaleństwa, a także historia o zemście i miłości. Właściwie jedynym minusem jest korekta, bo zauważyłam kilka błędów, ale na szczęście nie wyłapałam ich zbyt wiele, dzięki czemu nie drażniło mnie to zbytnio.
W sumie czy muszę pisać coś więcej? Bo to, że polecam tę książkę to jest naturalne.
Jestem już po obejrzeniu filmu i powiem Wam, że niestety bardzo spłyca tę historię i jak dla mnie film nieco ratują tylko dwie główne postacie...Poego i Landora. W filmie wiele rzeczy jest niewytłumaczonych i pokazanych tylko pobieżnie, przez co cała historia wiele traci. A szkoda, bo książka jest naprawdę piękna, zmusza do myślenia i daje pole do dyskusji - film niestety nie robi tego nawet w małym stopniu, przez co staje się tylko piękną wydmuszką.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-25
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bielmo
Bielmo
Louis Bayard
7.7/10

Zaskakująca opowieść o morderstwie i zemście w West Point, z udziałem emerytowanego detektywa i młodego kadeta nazwiskiem… Edgar Allan Poe. W 1830 roku spokój październikowego wieczoru w wojskowej...

Komentarze
Bielmo
Bielmo
Louis Bayard
7.7/10
Zaskakująca opowieść o morderstwie i zemście w West Point, z udziałem emerytowanego detektywa i młodego kadeta nazwiskiem… Edgar Allan Poe. W 1830 roku spokój październikowego wieczoru w wojskowej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Stąd dotąd. Chyba tak powinna zacząć się dyskusja na temat tej powieści. Tu się zaczęło, potem, długo potem się skończyło, choć – zdradzając rąbek końca – nie tyle skończyło ile dokonało. Sam G...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

"Moim zdaniem niektórzy potrafią budować tajemnice jak kolejne warstwy skały łupkowej - konstrukcja sięga coraz wyżej, ale nie pojawiają się na niej nawet najmniejsze pęknięcia. Inni są tak kiepskimi...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @NataliaTw

Matka
Mroczny świat średniowiecznej Polski.

„Matka. Gołoborze” Aleksandry Seligi to książka, która przenosi czytelnika w świat średniowiecznej Polski, gdzie nowy świat wciąż próbuje pochłonąć stary, a prastare mit...

Recenzja książki Matka
Niewypowiedziane
Bo kto uwierzy dziecku?

Bardzo rzadko sięgam po thrillery. Jakoś nie jest to mój ulubiony gatunek. Jednakże "Niewypowiedziane" autorstwa Jess Lourey przyciągnęło mnie nie tylko obietnicą ciekaw...

Recenzja książki Niewypowiedziane

Nowe recenzje

Aquila
O czym książka?
@tonich:

O czym jest książka „Aquila”? Czy jest to powieść przygodowo-awanturnicza z fabułą osadzoną w dawnych czasach? Czy może...

Recenzja książki Aquila
Autyzm. Poradnik dla rodziców i opiekunów
Jak rozpoznawać autyzm i wspierać osoby w spekt...
@paulina2701:

"Autyzm. Poradnik dla rodziców i opiekunów. Jak rozpoznawać autyzm i wspierać osoby w spektrum" to książka warta uwagi ...

Recenzja książki Autyzm. Poradnik dla rodziców i opiekunów
Przypadkowe odkrycia medyczne
Przypadkowe odkrycia medyczne
@cafeetlivre:

Czy zdarza wam się czasem zastanawiać nad tym, jak coś zostało odkryte? Mnie osobiście naprawdę bardzo często. Potrafię...

Recenzja książki Przypadkowe odkrycia medyczne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl