Czarne nenufary recenzja

"Czarne nenufary" Michel Bussi

Autor: @martyna748 ·3 minuty
2020-08-30
1 komentarz
1 Polubienie

Początkowo moja przygoda z książkami wiązała się tylko z czytaniem lekkich powieści, najczęściej romansów. Kiedy wybierałam do czytania książkę „Czarne nenufary” kierowałam się wyglądem okładki. Bardzo spodobał mi się kwiatek we fioletowym odcieniu mieniący się brokatem, tym bardziej, że moim ulubionym kolorem jest fioletowy. Francuski autor Michel Bussi nie był mi wcześniej znany, a treść z tyłu książki nie wskazywała na to, żeby to był thriller, czy kryminał. Jako fanka romansów byłam przekonana, że „Czarne nenufary” będzie przyjemną powieścią romantyczną, jednak miło się zaskoczyłam, ponieważ książka ta okazała się wciągającym kryminałem...


Akcja książki „Czarne nenufary” toczy się we francuskim miasteczku Giverny. W powieści występują trzy główne bohaterki, które bardzo różnią się od siebie. Łączy je jedno pragnienie. Każda z nich chce wyrwać się z tego miasta. Tak jak napisał autor na początku powieści: „W miasteczku żyły trzy kobiety. Pierwsza była zła, druga była kłamczuchą, trzecia była egoistką. (…)Trzecia była najzdolniejsza, druga była najsprytniejsza, pierwsza była najbardziej zdeterminowana. Jak myślicie, której udało się uciec?”. Pierwszą z bohaterek jest stara, ponad osiemdziesięcioletnia kobieta, wdowa, mieszkająca w młynie, z którego ma dobry widok na miasto więc wie najlepiej co się w nim dzieje. Wszystko widzi i słyszy, a jednocześnie sama jest niezauważalna. Nic dziwnego, że ma ona dużą wiedzę na temat zbrodni mającej tam miejsce, o której dowiadujemy się już na początku powieści. W rzece zostają odnalezione zwłoki okulisty Jerome’a Morvela, a także kartka z życzeniami urodzinowymi kierowanymi do jedenastoletniego dziecka, którą miał w kieszeni. Pierwszą podejrzaną jest żona ofiary, ponieważ wkrótce wychodzi na jaw, że okulista miał liczne kochanki. Jedną z domniemanych kochanek ofiary jest druga bohaterka powieści, czyli piękna trzydziestosześcioletnia nauczycielka Stephanie Dupain. Jeden z inspektorów prowadzący sprawę tego zabójstwa jest nią zauroczony, jednak kobieta jest mężatką. Inspektor nie ufa jej, ponieważ kobieta w jakimś stopniu zamieszana jest w sprawę zabójstwa Jerome’a. W trakcie śledztwa inspektorzy natrafiają na pewien trop sprzed kilkudziesięciu lat mający związek z zabójstwem okulisty. Chodzi o ciało jedenastoletniego chłopca, które znaleziono w tym samym miejscu i z takimi samymi obrażeniami, co ciało Jerome’a. Trzecią bohaterką powieści, która ze względu na swój wiek również jest zamieszana w sprawę zabójstwa, jest jedenastoletnia Fanette Morelle. Uczęszcza ona do miejscowej szkoły i posiada wielki talent malarski i w związku z tym postanawia wziąć udział w konkursie plastycznym. Pomaga jej w tym pewien kloszard, który nagle również zostaje zamordowany. Jaki związek z tymi morderstwami miała każda z kobiet?

Książka „Czarne nenufary” była dla mnie przełomowa, ponieważ po jej przeczytaniu zmienił się mój gust co do typów czytanych przeze mnie książek. Zaczęłam od tamtego czasu sięgać głównie po thrillery, kryminały, książki sensacyjne. Jednak jakiś mały pociąg do romansów gdzieś tam we mnie pozostał, więc jeszcze chętniej sięgam po thrillery, kryminały, sensacje z wątkami miłosnymi. Książka opowiada o losach trzech kobiet w różnym wieku, dlatego moim zdaniem kierowana jest do czytelników w różnym wieku. W ciekawy sposób jest prowadzona narracja. Poznajemy dokładnie punkt widzenia każdej bohaterki, szczególnie starej wdowy, która częściowo jest narratorem powieści. Opisy książki są ciekawe, szczególnie opis znalezienia ciała Jerome'a w rzece, w którym autor porównuje krew ofiary do rozlanej czerwonej farby pochodzącej z palety malarza. Zakończenie „Czarnych nenufar” jest bardzo zaskakujące. Tylko jedna z głównych bohaterek, która trzyma nas ciągle w niepewności, wie jak wszystko się zakończy. Warto przeczytać tę książkę żeby także je poznać.


Każdemu polecam przeczytać „Czarne nenufary” nie tylko ze względu na zaskakujące zakończenie ale i na ciekawy sposób w jaki jest napisana. Sposób prowadzenia śledztwa, przez dwóch inspektorów sprawia, że trudno jest się od niej oderwać. Na pewno sięgnę po kolejną powieść tego autora.


Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne nenufary
2 wydania
Czarne nenufary
Michel Bussi
6.7/10

Nowa powieść bestsellerowego francuskiego autora, którego książki sprzedano w nakładzie ponad pól miliona egzemplarzy. Wszystko jest tylko złudzeniem, zwłaszcza kiedy lustrzane odbicia dostarczają now...

Komentarze
@martyna748
@martyna748 · ponad 3 lata temu
Bardzo lubię kryminały tego autora :)
Czarne nenufary
2 wydania
Czarne nenufary
Michel Bussi
6.7/10
Nowa powieść bestsellerowego francuskiego autora, którego książki sprzedano w nakładzie ponad pól miliona egzemplarzy. Wszystko jest tylko złudzeniem, zwłaszcza kiedy lustrzane odbicia dostarczają now...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka Michela Bussiego była tym razem strzałem w dziesiątkę i oby takich lektur trafiało w moje łapki więcej! Jest to przemyślnie skonstruowana, bardzo obrazowa, wręcz poetycka powieść o sennym...

Pozostałe recenzje @martyna748

Wojenne serca
„Wojenne serca” Eliza Knight

Lubicie powieści obyczajowe z historią w tle? Ja bardzo lubię, mimo tego, że nie cierpiałam w szkole historii. Dlatego tym razem moją uwagę wzbudziła książka „Wojenne se...

Recenzja książki Wojenne serca
Kot na szczęście
„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”

Jakie jest Wasze ulubione zwierzę? Moim o zawsze był kot i nigdy nie potrafiłam przejść obojętnie obok wszystkiego, co związane jest z kotami. Tym razem padło na poradni...

Recenzja książki Kot na szczęście

Nowe recenzje

Punkt widzenia. Opowiadania i opowieści
Rosja Sowiecka sto lat temu
@almos:

Powróciłem po latach do zbioru opowiadań pisarza rosyjskiego pisanych głównie w latach 20. ubiegłego wieku i muszę powi...

Recenzja książki Punkt widzenia. Opowiadania i opowieści
Nic do stracenia
Nic do stracenia
@ladybird_czyta:

Luta Karabina razem ze swoimi dziećmi próbuje żyć normalnie po potwornych wydarzeniach, jakie w przeszłości dotknęły je...

Recenzja książki Nic do stracenia
Ostatni azyl
Poszukiwanie skarbów
@zanetagutow...:

Fascynująca podróż po Europie i Seszelach. Poszukiwania medalionu i odkrywania prawdziwych faktów o nim, innych skarbac...

Recenzja książki Ostatni azyl
© 2007 - 2024 nakanapie.pl