Zawsze będziemy razem recenzja

Wydarzenia z życia rodziny Dobrzyńskich z zapartym tchem śledziłam już w pierwszym tomie - "Kiedyś się odnajdziemy" i z chęcią sięgnęłam po kontynuację.

W drugiej książce Gabriela Gargaś opisuje szerzej losy kolejnego pokolenia, nie zapominając jednak o postaciach, które były głównymi w pierwszej powieści. Historia na każdym kroku o sobie przypomina, a przeszłość nierozerwalnie związana z teraźniejszością nie chce odpuścić. Teresa i Kateryna mają wspólną siostrę — Jankę, ale ich losy są zupełnie odmienne. Dla jednej z nich Janka, chociaż niespokrewniona biologicznie stała się jak matka, dla drugiej zaś rodzona siostra jest obcą kobietą. Teraz wszystkie trzy są już dorosłe i próbują poskładać na nowo swoje poplątane życie tak, by odbudować rodzinne więzy. Obok tego problemu codziennego życia, dzieci, praca i życie polityczne w PRLu, w które nie każdy chce się mieszać.

Autorka bardzo dokładnie opisała życie ludzi w Polsce w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, a wydarzenia osadziła w Warszawie. Sama znam ten okres tylko z opowieści i książek do historii — tutaj został przedstawiony zupełnie inaczej. Nie jako suche fakty, ale taki, jaki mógł być naprawdę — z wieloma złymi, ale również dobrymi kwestiami.

W powieści poruszonych zostało wiele różnych i trudnych tematów — jeden zapamiętałam jednak najbardziej. Gabriela Gargaś opisała bowiem handel małymi dziećmi, a także sposób traktowania matek w specjalnych domach. Jeśli miałabym jednym słowem określić ten proceder, to oprócz okrucieństwa byłoby to kłamstwo. Okłamywani byli wszyscy od samej kobiety, przez jej rodzinę, aż po pracowników — nikt nie mógł być niczego pewny, a z zewnątrz wszystko wyglądało inaczej.

Książkę czytało mi się naprawdę dobrze. Akcja płynęła wartko, a Czytelnik cały czas odkrywał kolejne wydarzenia z życia bohaterów. One natomiast tłumaczyły ich zachowanie, czy postępowanie. Chociaż Autorka pisze o wielu trudnych rzeczach i nie pozostawia z samymi pozytywami, skupia się również na prawdziwej przyjaźni, miłości, czy sile rodziny. Jeśli lubicie literaturę obyczajową z odwołaniami historycznymi, to zachęcam Was do zapoznania się z Sagą Dobrzyńskich.