Endgame. Klucz Niebios recenzja

Czy Klucz Niebios przyczyni się do zagłady?

Autor: @joann.ze ·2 minuty
2017-01-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pozostało ich dziewięcioro. Zasady uległy zmianie. Okrucieństwo przerasta najśmielsze oczekiwania. Klucz Niebios czeka.
Harappanka, Olmek, Cahokianka, Nabatejczyk, Donghu, Aksum, Koori, Szang i Latenka. Dziewięcioro wyszkolonych morderców na tropie kolejnej zagadki. Klucza Niebios. Niestety, żadne z nich, oprócz dotkniętej tragedią matki, nie ma pojęcia do czego Stwórcy posunęli się tym razem. Część Graczy, znużona ciągłą walką i nieustającą bezwzględnością, zaczyna zastanawiać się nad celem Endgame. Czy gra w rzeczywistości ma jakikolwiek sens? Czy wyścig szczurów może być przerwany? Co się stanie, kiedy uczestnicy przeciwstawią się Stwórcom?
Kolejna część Endgame przedstawia dalsze losy Graczy, którym udało się przetrwać pierwszy etap. Targani sprzecznymi emocjami, utratą bliskich, chęcią wygrania bądź zatrzymania całego szaleństwa, przemierzają świat w poszukiwaniu najważniejszego. Dla jednych jest to Klucz Niebios, inni polują na pozostałych przeciwników, część chce zaznać spokoju, a reszta planuje pokrzyżować plany niegodziwych Bogów. Po raz kolejny towarzyszymy bohaterom na każdym etapie ich podróży. Razem z nimi przeżywamy wzloty i upadki, mordujemy z zimną krwią bądź uciekamy przed nieuniknionym.
Drugi tom cyklu stylistycznie przypomina poprzednią część. Brak ładu i estetyki po raz kolejny wywołuje nie lada zamęt. Do tego dochodzą niezrozumiałe obrazki oraz zdjęcia przedstawiające tajemnicze symbole, znaki, liczby i miejsca, które bez wątpienia prowadzą ku rozwiązaniu. Niestety, nadal jest ono poza zasięgiem.
Klucz Niebios jest jednocześnie bardziej realny jak i nierzeczywisty. Codzienne wydarzenia przeplatane magicznymi portalami, przedmiotami i bóstwami, nieco bardziej przemawiają do czytelników. Niektóre wątki opisane są zbyt powierzchownie, przy czym część zupełnie niepotrzebnych zdarzeń przeciąga lekturę, pozostawiając lekki niedosyt. Drugi tom jest uboższy o osobiste doświadczenia i relacje postaci, skupiając się głównie na toczącej się grze. Nie oznacza to jednak, że Klucz Niebios jest książką bezwartościową. Naszpikowana bezduszną żądzą mordu, okrucieństwem i brakiem litości ciąga zdecydowanie bardziej i szybciej niż Wezwanie. Pozwala chłonąć tę nieprawdopodobną historię i wzbogaca wrażenia wywołane przez pierwszy tom. Dzięki kontynuacji możemy dokładniej poznać motywy i pragnienia bohaterów, przez co dużo łatwiej można się z nimi utożsamić. Zadziwiająco, po raz kolejny autorom udało się opisać Graczy w sposób, dzięki któremu stosunek do nich nadal może pozostać neutralny. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Druga część Endgame jest zdecydowanie bardziej interesująca. Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł narzekać na brak akcji i mocnych wrażeń, przez co ta seria stanowi idealną lekturę nie tylko dla miłośników fantastyki, ale również thrillerów czy kryminałów.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Endgame. Klucz Niebios
Endgame. Klucz Niebios
Nils Johnson-Shelton, James Frey
7.8/10
Cykl: Endgame, tom 2

Kontynuacja międzynarodowego multimedialnego fenomenu Endgame. Wezwanie! Klucz Ziemi został już odnaleziony. Pozostały jeszcze dwa. I dziewięciu Graczy. Tylko jeden może zwyciężyć. Toczy się gra o ist...

Komentarze
Endgame. Klucz Niebios
Endgame. Klucz Niebios
Nils Johnson-Shelton, James Frey
7.8/10
Cykl: Endgame, tom 2
Kontynuacja międzynarodowego multimedialnego fenomenu Endgame. Wezwanie! Klucz Ziemi został już odnaleziony. Pozostały jeszcze dwa. I dziewięciu Graczy. Tylko jeden może zwyciężyć. Toczy się gra o ist...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nie ma co dywagować. Gra się rozpocząła. Zegar zagłady już tyka…” (Endgame Klucz Niebios, s. 121). Ostatnio recenzowałam "Endgame Wezwanie" - zachwycona zagadkami, tajemniczością i akcją od razu wz...

PA
@patcyr

"Klucz Niebios" to kontynuacja serii Endgame, która ma przeciwników, jak i wielu zwolenników. Ja należę do tej drugiej grupy i postanowiłam się dowiedzieć, jak dalej potoczą się losy Graczy. Klucz...

DO
@Dobra.ksiazka

Pozostałe recenzje @joann.ze

Endgame. Wezwanie
Co ma być to będzie.

Przyszłość to przeszłość. Co ma być to będzie. Rozpoczyna się Endgame. Gra stworzona przez nadludzkie istoty, Annunakich, Ludzi Niebios, Bogów. Dwunastu uczestników, repr...

Recenzja książki Endgame. Wezwanie

Nowe recenzje

Reality Fame. Walka o sławę
Reality Fame
@snieznooka:

Mam do Was pytanie, czy znacie twórczość przesympatycznej Marii Karnas? Muszę przyznać, że ja też jej wcześniej nie zna...

Recenzja książki Reality Fame. Walka o sławę
Furyborn. Zrodzona z furii
FURYBORN
@snieznooka:

„Furyborn. Zrodzona z furii” to książka o dwóch bohaterkach, które chadzają bardzo różnymi ścieżkami, zupełnie, jak kot...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Mroczne dziedzictwo
Mroczne dziedzictwio
@snieznooka:

„Mroczne dziedzictwo” to książka, która wytrąciła mnie z równowagi do tego stopnia, że zaniemówiłam, kiedy zamknęłam os...

Recenzja książki Mroczne dziedzictwo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl