Michael recenzja

Czy oprawca może stać się ofiarą?

Autor: @guzemilia2 ·2 minuty
2023-04-05
Skomentuj
6 Polubień
"Michael" Julii Brylewskiej to książka na którą niewątpliwie czekała masa ludzi. Od początku była bardzo reklamowana i to mnie zachęciło do przeczytania, ale najbardziej zachęciła mnie Klaudia i jej recenzja, a także wiadomości prywatne. Dzięki stara za takie dobre polecenie!

''Michael'' to ciężka książka o bardzo trudnej tematyce. Syndrom sztokholmski to nigdy nie jest łatwy i przyjemny temat.
Opisanie stanu psychicznego, który pojawia się, gdy ofiara przemocy identyfikuje się ze swoim sprawcą i łączy się z nim emocjonalnie, jest bardzo trudne, opisanie co czuje ofiara i oprawca też jest kawałem ciężkiej pracy. Książka niewątpliwie jest mroczna i dla osób dorosłych i to nie ze względu na sceny erotyczne a ze względu na profil psychologiczny postaci. Jednak nie jest to jedyne zaburzenie opisane nam, mamy do czynienia również z tzw. syndromem Adele to zaburzenie psychiczne o charakterze urojeniowo-obsesyjnym, określane jako choroba miłości. Jego istotą jest obsesja na punkcie jakiejś osoby, której towarzyszy głębokie, ale błędne przekonanie, że uczucie jest odwzajemnione.

Główną postacią damską jest Kylie, dziewczyna uwielbia literaturę, jej życiem rządzi monotonia i schematy. Uwielbia poranki w parku, gdy siedzi i czyta z samego rana. To zachowanie i powielanie go przyczynia się do jej przyszłych problemów. Od wielu dni jest ona obserwowana przez tajemniczego mężczyznę, aż w pewnym momencie zostaje porwana. Mężyczyzna który tego dokonał, ma obsesje na jej punkcie, zna bardzo dobrze rozkład jej dnia, wie kiedy i co robi, z kim się spotyka.
Michael, bo tak nazywa się jej porywacz to jedna z postaci męskich która występuje w tej powieści. Jest to okropna postać, straszna i bardzo skrzywdzona i krzywdząca każdego w koło. Brutalne i aroganckie postępowanie było u niego na porządku dziennym. Każda osoba musiała być mu podporządkowana.

Relacja Michaela i Kylie opiera się na strachu, przywiązaniu, przemocy, potrzeby kontaktu z drugim człowiekiem. Michael próbował złamać Kylie i myślał, że mu się udało. Zakończenie książki pokazało nam, że nie zawsze ofiara staje się bezbronna.
Książkę pochłonęłam na raz, jest ona tak dobra, nie mam nawet slów które mogą opisać mój zachwyt. Mocna, smutna, frustrująca, mroczna to wszystko idealnie opisuje tę pozycję. Myśli głównych bohaterów, zachowania, wszytko to było tak dobrze napisane, jestem pod ogromnym wrażeniem, tego jak autorka to napisała. Jest to jedna z książek mojego życia i pomimo ogromnego bagażu emocji będę do niej wracać.

Ma natomiast jeden bardzo duży minus, nie jest to romans, jak przedstawia nam wydawca. Występują tu wątki kryminalne, psychologiczne, romans to nie jest. Temat przemocy jest nadal bardzo bagatelizowany, mało kto odróżnia i rozumie czym tak naprawdę jest przemoc. Wiele zachowań jest publicznie akceptowanych i powielanych przez coraz młodsze osoby, pamiętajmy, przemoc rodzi przemoc i nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem!


Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Michael
Michael
Julia Brylewska
8.0/10

Jedna z najbardziej wyczekiwanych książek Julii Brylewskiej! „Nawet diabeł nie może wszystkiego zniszczyć, bo sam przestałby istnieć, jak wszystko. Nawet najgorsze istoty nie pragną zniszczenia ws...

Komentarze
Michael
Michael
Julia Brylewska
8.0/10
Jedna z najbardziej wyczekiwanych książek Julii Brylewskiej! „Nawet diabeł nie może wszystkiego zniszczyć, bo sam przestałby istnieć, jak wszystko. Nawet najgorsze istoty nie pragną zniszczenia ws...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niewątpliwie o tej książce jest ostatnio głośno. Nie bez powodu. Mowa oczywiście o powieści Julii Brylewskiej pod tytułem „Michael”. Istnieje wiele rodzajów śmierci. Kylie umarła w ten najgorszy s...

@klaudia.brozyna2320 @klaudia.brozyna2320

Od dłuższego czasu obserwowałam powyższą książkę, i w końcu się na nią zdecydowałam. Czy warto? Oczywiście że tak !! Uwielbiam takie młodzieżówki, w których są poruszane trudne tematy i miłość. Nat...

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Tragedia w trzech aktach
Tragedia

No cześć! Dziś mam dla was recenzję kolejnego już tomu z przygodami Herkulesa Poirota. Znacie już tego dżentelmena z wąsem? Reklama - @agathachristiepolska @wydawnictwo...

Recenzja książki Tragedia w trzech aktach
Gdzie nie sięgają zorze
Świat dominacji

Mitologia nordycka w książkach tak czy nie? Ja przeczytałam w swoim życiu kilka fajnych książek właśnie z tą Mitologią, ale mam wrażenie, że jej na rynku jest strasz...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze

Nowe recenzje

Ktoś inny
Ktoś inny
@historie_bu...:

„Dość cackania się z kimkolwiek. Czasem trzeba komuś pokazać swoją złą stronę, żeby uświadomić, że wcześniej byłeś miły...

Recenzja książki Ktoś inny
Wilcza chata
Wilcza chata
@monika.sado...:

Śnieg pokrył góry głuche i senne. Pierzyna puchu oblepia nieskazitelną bielą. Demony wiatru okrywają noc beznadzieją. G...

Recenzja książki Wilcza chata
Przeszłość nie umiera nigdy
Zacisze - miasto "ciszy i spokoju".
@Malwi:

"Przeszłość nie umiera nigdy" autorstwa Ludwika Lunara to powieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i nie pozwo...

Recenzja książki Przeszłość nie umiera nigdy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl